Exclusive
20
min

Miesiąc blokady: ukraińscy aktywiści maszerują pod Sejm

"W ostatnim czasie żadna akcja nie odbyła się bez udziału naszego wroga" - uczestnicy wiecu przeciwko blokadzie wezwali polskich posłów do odblokowania granicy.

Julia Ladnova

Aktywiści wezwali Sejm do zakończenia blokady granic. Fot: Sestry

No items found.

6 grudnia dziesiątki aktywistów zebrało się pod Sejmem, aby, jak to określili, "obudzić polskie władze". Dokładnie miesiąc temu polscy przewoźnicy zablokowali przejazd pojazdów na trzech punktach kontrolnych: Rawa-Ruska-Hrebenne, Jagodzin-Dorohusk i Krakowiec-Korczowa. Od 23 listopada strajkujący blokują czwarty punkt kontrolny, Szehyni-Medyka. Od miesiąca nie ma żadnych postępów w kwestii odblokowania granicy.

Organizatorka protestu Viktoria Tryfan (z prawej). Fot: Sestry

"Zebraliśmy się dziś pod Sejmem, by prosić polskich posłów o jak najszybsze odblokowanie ukraińskiej granicy. To jest pierwsza kwestia. Drugą jest stworzenie warunków do poprawy eksportu i importu między Ukrainą a Polską, co przyniesie maksymalne korzyści obu krajom. Trzecią kwestią, na którą chcielibyśmy zwrócić uwagę, jest wzmocnienie przeciwdziałania rosyjskiej propagandzie. Wszystkie te działania i protesty, które miały miejsce w ciągu ostatnich sześciu miesięcy, nie odbyły się bez udziału naszego wroga" - powiedziała Victoria Tryfan, organizatorka wiecu i założycielka EU-Ukraine Trade Club.

Czytaj także: Blokada w listopadzie: jak rozwiązać sytuację na granicy

Protestujący stali z hasłami przeciwko blokadzie. Zdjęcie: Sestry

Tryfan podkreśliła, że nie tylko Ukraina cierpi z powodu blokady, szkodzi ona również interesom gospodarczym Polski. Jednak oprócz strat finansowych, polscy posłowie powinni zrozumieć, że stawką jest również życie i zdrowie kierowców, którzy stali się zakładnikami.

- "Mój ojciec jest kierowcą ciężarówki, a to, co się teraz dzieje, jest bardzo trudne do zniesienia dla kierowców z powodu zimna i mrozu. Dlatego musimy zwrócić uwagę na tę sytuację" - powiedział Anton, jeden z uczestników kampanii, który mieszka w Polsce od 8 lat.

Czytaj także: Mykoła Kniażycki: "Nie mam wątpliwości, że blokada granicy to operacja specjalna Federacji Rosyjskiej"

Protestujący podkreślili, że widać, że blokada jest inspirowana przez Rosjan. Zdjęcie: Sestry

- Musimy zwrócić uwagę polskich władz, ponieważ nie było prawie żadnej reakcji z ich strony. Musimy także obudzić Ukraińców, aby protestowali przeciwko działaniom przewoźników na granicy" - powiedział Vasyl Komyn, jeden z aktywistów.

Vasyl Komyn żałuje, że nie pojawił się na zjazdach wcześniej. Zdjęcie: Sestry

Protestujący przekazali marszałkowi Sejmu Szymonowi Hołowni list z prośbą o jak najszybsze rozwiązanie problemu.

List do Szymona Hołowni. Zdjęcie: Sestry

W liście protestujący podkreślili, że w kontekście wojny, gdy przestrzeń powietrzna jest zamknięta, a porty morskie zablokowane przez Rosję, jedynym sposobem zaopatrzenia Ukrainy jest droga lądowa. A 90% wszystkich dostaw idzie przez Polskę. Dlatego konieczne jest nie tylko rozwiązanie kwestii obecnej blokady, ale także wypracowanie mechanizmów pozwalających uniknąć podobnych sytuacji w przyszłości.

Czytaj więcej także.: Blokada niewłaściwej granicy

Aktywiści mają nadzieję, że polskie władze rozwiążą sytuację na granicach. Zdjęcie: Sestry

No items found.

Dziennikarka, specjalistka ds. PR. Jest mamą małego geniusza z autyzmem i założycielką klubu dla mam PAC-Piękne Spotkania w Warszawie. Prowadzi bloga i grupę TG, gdzie wspólnie ze specjalistami pomaga mamom dzieci specjalnych. Pochodzi z Białorusi. Jako studentka przyjechała na staż do Kijowa i została na Ukrainie. Pracowała dla dzienników Gazeta po-kievske, Vechirni Visti i Segodnya. Uwielbia reportaż i komunikację na żywo.

Wesprzyj Sestry

Nawet mały wkład w prawdziwe dziennikarstwo pomaga demokracji przetrwać. Dołącz do nas i razem opowiemy światu inspirujące historie ludzi walczących o wolność!

Wpłać dotację

Atak na Lwów

Lwów doznał potężnego ataku w nocy. Wiadomo o siedmiu zabitych, w tym troje dzieci. Według burmistrza Lwowa Andrija Sadowego ponad 50 domów zostało uszkodzonych lub zniszczonych. Ich mieszkańcy zostaną z nich przesiedleni do lokali zastępczych.

Zniszczona kamienica we Lwowie. Zdjęcie: OPU

- Każdy partner na świecie, który pomaga Ukrainie w obronie powietrznej, jest prawdziwym obrońcą życia. A każdy, kto przekonuje partnerów do zwiększenia zasięgu Ukrainy w adekwatnym reagowaniu na terror, działa na rzecz zapobieżenia tego rodzaju rosyjskim atakom terrorystycznym na ukraińskie miasta. Terror musi zostać powstrzymany – podkreślił prezydent Wołodymyr Zełenski, komentując kolejny rosyjski atak.

– Pracują psychologowie, uruchomiono sztab operacyjny. Policja zbiera oświadczenia od poszkodowanych mieszkańców i sprawdza, czy w sąsiednich domach nie ma ofiar. W razie potrzeby rozmieścimy Punkty niezłomności – powiedział szef MSW Ukrainy Ihor Kłymenko.

W związku z atakiem na Lwów polskie wojsko rozmieściło dziś rano swoje myśliwce w pobliżu wschodniej granicy.

„To kolejna bardzo napięta noc dla całego systemu obrony powietrznej Polski, ze względu na obserwowaną aktywność lotnictwa dalekiego zasięgu Federacji Rosyjskiej, które uderza w cele znajdujące się w szczególności na zachodnim terytorium Ukrainy”– poinformowało Dowództwo Operacyjne Sił Zbrojnych RP (DORSZ).

„Ukrzaliznycia” [państwowo przedsiębiorstwo kolejowe w Ukrainie – red.] ostrzegła o opóźnieniach pociągów z powodu przerw w dostawie prądu w obwodzie lwowskim.

Atak na Krzywy Róg

– Budynek hotelu został zniszczony od pierwszego do trzeciego piętra. Terror wobec ludności cywilnej nie ustaje – powiedział Siergiej Łysak, szef Dniepropietrowskiej Obwodowej Administracji Wojskowej.

Skutki ostrzału Krzywego Rogu. Zdjęcie: Prokuratura Obwodowa w Dnieprze

Rannych zostało pięć osób, w tym 10-letnia dziewczynka. Pod nadzorem Prokuratury Obwodowej w Dnieprze wszczęto postępowanie przygotowawcze w sprawie naruszenia praw i zwyczajów wojennych (część 1 art. 438 kodeksu karnego Ukrainy).

20
хв

Kolejna odsłona rosyjskiego terroru: Lwów i Krzywy Róg

Sestry
centrum szkoleniowe Attack Połtawa

Według prezydenta Wołodymyra Zełenskiego Rosjanie wystrzelili dwie rakiety balistyczne: „Uderzyły one w teren instytucji edukacyjnej i sąsiedniego szpitala. Jeden z budynków Instytutu Łączności został częściowo zniszczony. Ludzie zostali uwięzieni pod gruzami. Wielu z nich udało się uratować. Ponad 180 osób zostało rannych”.

Prezydent przyznał, że są też ofiary śmiertelne: do tej pory potwierdzono śmierć 41 osób. Zełenski złożył kondolencje wszystkim rodzinom i przyjaciołom ofiar.

– Służby operacyjne pracują na miejscu ataku wroga na placówkę edukacyjną w Połtawie – powiedział minister spraw wewnętrznych Ihor Kłymenko. Strażacy opanowali pożar i kontynuują usuwanie gruzów.

Alarm lotniczy został ogłoszony w regionie 2-3 minuty przed eksplozjami. Wiadomo, że miejscowi słyszeli eksplozje w mieście około 9:10, a o 9:17 Siły Powietrzne poinformowały o uderzeniu pocisku balistycznego. Ministerstwo Obrony zauważyło, że odstęp czasu między alarmem a uderzeniem był „tak krótki, że złapał ludzi w momencie ewakuacji do schronu przeciwbombowego”. Pod gruzami jednego z budynków Instytutu Łączności zostało uwięzionych wiele osób. Od 4 września w obwodzie połtawskim ogłoszono trzydniową żałobę.

Rosjanie uderzyli również w budynek mieszkalny w Zaporożu. Zginął 8-letni chłopiec i jego matka.

20
хв

Rosyjski atak na Połtawę: dziesiątki zabitych

Sestry

Możesz być zainteresowany...

Ексклюзив
20
хв

25-letnia Ukrainka i jej nienarodzone dziecko zmarli w polskim szpitalu

Ексклюзив
20
хв

Pokusa Tuska

Ексклюзив
20
хв

Za naszą i waszą obronę powietrzną: jak znaleźć wspólny język z Polską

Skontaktuj się z redakcją

Jesteśmy tutaj, aby słuchać i współpracować z naszą społecznością. Napisz do nas jeśli masz jakieś pytania, sugestie lub ciekawe pomysły na artykuły.

Napisz do nas
Article in progress