Klikając "Akceptuj wszystkie pliki cookie", użytkownik wyraża zgodę na przechowywanie plików cookie na swoim urządzeniu w celu usprawnienia nawigacji w witrynie, analizy korzystania z witryny i pomocy w naszych działaniach marketingowych. Prosimy o zapoznanie się z naszą Polityka prywatności aby uzyskać więcej informacji.
EES i ETIAS: nowe zasady przekraczania granicy UE dla Ukraińców
10 listopada 2024 r. na granicach UE zostanie uruchomiony nowy system informatyczny EES: koniec ze stemplami w paszportach, a rejestracja będzie automatyczna, za pośrednictwem terminali usług biometrycznych. W 2025 r. wejdzie w życie kolejna zmiana – w systemie ETIAS: za wjazd do UE trzeba będzie zapłacić. Obie zmiany mają na celu poprawę bezpieczeństwa i zwalczanie nielegalnej migracji
Od 10 listopada kontrole graniczne będą automatyczne. Zdjęcie: biometricupdate.com
No items found.
System EES
EES (Entry/Exit System) to system, który będzie automatycznie sprawdzał obywateli spoza UE, w tym Ukraińców, przekraczających granicę UE. Od 10 listopada 2024 r. osoby te będą sprawdzane przez program komputerowy, a cała procedura będzie się odbywać w specjalnym terminalu samoobsługowym. Podróżny będzie musiał zeskanować swój paszport biometryczny, a dane z niego odczyta komputer.
Jeśli po 10 listopada przekroczysz granicę Unii po raz pierwszy, zostaną pobrane Twoje dane biometryczne: odciski palców i zdjęcie twarzy. Przy kolejnych przejściach proces ten będzie przebiegał automatycznie. Skan swojej twarzy i odciski palców będziesz musiała aktualizować co trzy lata – to zabezpieczenie przed fałszywymi paszportami. Oczekuje się, że metoda ta zwiększy bezpieczeństwo w krajach UE i pomoże powstrzymać przepływ nielegalnych migrantów.
Pamiętaj, że od 10 listopada będziesz mogła przekroczyć granicę z UE tylko z paszportem biometrycznym.
System EES będzie stosowany przy wjeździe do wszystkich państw członkowskich UE, z wyjątkiem Cypru i Irlandii, a także Islandii, Liechtensteinu, Norwegii i Szwajcarii.
System ETIAS
ETIAS to zezwolenie na przekraczanie granicy UE dla obywateli tych krajów, z którymi Unia Europejska zawarła umowę o ruchu bezwizowym. Jako że Ukraina znajduje się na tej liście, jej obywatele będą musieli uzyskiwać zezwolenia od wiosny 2025 roku.
Zezwolenie ETIAS kosztuje 7 euro i jest wydawane na trzy lata.
To specjalny system zezwoleń na podróż (oparty na modelu amerykańskim), który ma na celu zapobieganie działalności terrorystycznej i wzmocnienie bezpieczeństwa krajów UE. Nowy system wjazdu będzie dotyczył obywateli 60 krajów, w tym USA, Australii, Nowej Zelandii i Kanady.
Aby skorzystać z ETIAS, musisz:
1. Wypełnić wniosek online na oficjalnej stronie internetowej lub w aplikacji ETIAS.
Twórcy obiecują, że sprawdzenie wniosku zajmie do kilku godzin. Jeśli jednak system zdecyduje, że musisz zostać dodatkowo sprawdzony, okres ten może wydłużyć się do 30 dni.
2. Uiść opłatę w wysokości 7 €. Wnioskodawcy w wieku poniżej 18 lat i powyżej 70 lat oraz członkowie rodzin obywateli UE są zwolnieni z opłaty.
Po zatwierdzeniu wniosku otrzymasz pocztą elektroniczną list zatwierdzający. Powinieneś dokładnie sprawdzić, czy w Twoich danych osobowych nie ma błędów – bo jeśli są, nie będziesz mógł wjechać do wybranego przez Ciebie kraju.
Dokument będzie ważny przez trzy lata lub do końca okresu ważności paszportu. W przypadku wymiany dokumentu lub jego utraty należy złożyć wniosek o nowy ETIAS.
Dziennikarka, specjalistka ds. PR. Jest mamą małego geniusza z autyzmem i założycielką klubu dla mam PAC-Piękne Spotkania w Warszawie. Prowadzi bloga i grupę TG, gdzie wspólnie ze specjalistami pomaga mamom dzieci specjalnych. Pochodzi z Białorusi. Jako studentka przyjechała na staż do Kijowa i została na Ukrainie. Pracowała dla dzienników Gazeta po-kievske, Vechirni Visti i Segodnya. Uwielbia reportaż i komunikację na żywo.
Wesprzyj Sestry
Nawet mały wkład w prawdziwe dziennikarstwo pomaga demokracji przetrwać. Dołącz do nas i razem opowiemy światu inspirujące historie ludzi walczących o wolność!
Warszawa będzie gospodarzem największych obchodów – na placu Zamkowym. „Jesteśmy razem!” to hasło tegorocznych obchodów. Podczas wydarzenia uczczona zostanie pamięć ofiar, a Polakom wspierającym Ukraińców w walce z wrogiem wręczone zostaną nagrody „Stand With Ukraine Awards”.
Na scenie wystąpi polsko-ukraiński zespół DagaDana oraz zwyciężczyni Konkursu Piosenki Eurowizji 2016 Jamala. Nie zabraknie również znanych polskich i ukraińskich aktorów, którzy przeczytają fragmenty antologii „Wojna 2022”. Uroczystości odbędą się pod patronatem Ambasady Ukrainy w Polsce oraz Prezydenta Warszawy.
Kiedy: 24 sierpnia, 17:30
Gdzie: Plac Zamkowy
„Ukraiński Dom w Warszawie” organizuje również wydarzenie „Zaśpiewajmy razem hymn Ukrainy w Ukraińskim Domu”. Zapraszamy Ukraińców w haftowanych koszulach do wspólnego śpiewania hymnu – symbolu jedności i zwycięstwa!
Kiedy: 24 sierpnia, 13:00
Gdzie: ul. L. Zamenhofa 1
Gdańsk
Obchody potrwają w Gdańsku dwa dni. 24 sierpnia o godz. 11:30 pod pomnikiem Wołodymyra Wielkiego (Skwer Chrztu Rusi-Ukrainy) odbędzie się nabożeństwo do Najświętszej Maryi Panny w intencji pokoju i zwycięstwa Ukrainy nad agresorem. Będzie też złożenie kwiatów oraz wystąpienia przedstawicieli władz Polski i Ukrainy, hierarchów kościelnych i przedstawicieli organizacji pozarządowych.
O 13:00 odbędzie się procesja do Fontanny Neptuna, natomiast w Ukraińskim Domu (ul. Aksamitna 4a) wszyscy chętni będą mogli uczestniczyć w wyplataniu siatek maskujących dla wojska.
W niedzielę 25 sierpnia o godz. 12:30 zapraszamy na coroczny koncert z okazji Dnia Niepodległości Ukrainy „Światło w walce”, który odbędzie się na placu Solidarności 1. W programie m.in. premiera teledysku „Ludzie Woli”. Podczas wydarzenia zaplanowano też zbiórkę charytatywną na rzecz Sił Zbrojnych Ukrainy.
W weekend odbędzie się ponadto Międzykulturowy Festiwal Rodzinny Dom/??? z warsztatami kreatywnymi, koncertem na żywo, pokazem filmu „Mawka. Leśna pieśń”, a także spotkania literackie, kiermasz rękodzieła i usług oraz grill integracyjny.
Pierwszy dzień festiwalu: 24 sierpnia, godz. 14:00-19:00, ul. Wita Stwosza 23.
Drugi dzień festiwalu: 25 sierpnia, 12:00-17:00, Europejskie Centrum Solidarności.
Więcej informacji o programie obchodów Święta Niepodległości w Gdańsku znajdziesz tutaj.
Organizatorami obchodów są Konsulat Ukrainy w Gdańsku, Związek Ukraińców w Polsce Oddział Pomorski, Zjednoczony Gdańsk, Biblioteka Ukraińska w Gdańsku, Fundacja RC, TYNKA
Kraków
Marsz „Ukraina – Bezpieczeństwo Europy” odbędzie się w Krakowie. „Musimy być głosem obrońców, przypominać całemu światu o ich odwadze, poświęceniu i znaczeniu wspierania Ukrainy. Ten wiec to nasz wspólny apel do świata. Musimy pokazać, że jesteśmy zjednoczeni w naszej walce o wolność. Twój udział to Twój wkład w nasze wspólne zwycięstwo” – apelują organizatorzy wydarzenia.
Wśród nich są Fundacja Chimera Kultur, Fundacja Zjednoczeni Humanitarnie, KOD, Sun for Ukraine.
Kiedy: 24 sierpnia, 15:00
Gdzie: Rynek Główny, pod Wieżą Ratuszową
W Krakowie zapraszamy również na wieczór ukraińskich pieśni, podczas którego zbierane będą fundusze na pomoc ukraińskiemu wojsku. Wstęp wolny.
Kiedy: 24 sierpnia, 18:00
Gdzie: ul. Sławkowska 28
Wrocław
We Wrocławiu uroczystości rozpoczną się od obchodów Dnia Flagi. W samo południe 23 sierpnia ukraińska flaga zostanie rozwinięta na najwyższym wzniesieniu województwa dolnośląskiego – na Śnieżce.
24 sierpnia o godz. 11:15 na placu bp. Jana Kołdy Nankiera 3 odbędzie się Marsz Jedności i Solidarności.
Oficjalna część obchodów została zaplanowana na placu Gołębim na godzinę 12:00, gdzie uczczona zostanie pamięć wszystkich, którzy oddali życie za wolność Ukrainy.
Więcej informacji o programie obchodów Dnia Niepodległości we Wrocławiu znajdziesz tutaj.
Szczecin
Ukraińcy w Szczecinie są zaproszeni do świętowania Dnia Niepodległości na placu Solidarności. W sobotę odbędzie się tu uroczysty koncert oraz kiermasz charytatywny. Organizatorzy zachęcają do przyniesienia na kartce słów, które są dla Was ważne, zabrania flag Ukrainy i Polski, ubrania czegoś, co przypomina Wam o Ukrainie – i wsparcia zbiórki na drony.
Kiedy: 24 sierpnia, 17:00
Gdzie: plac Solidarności
Lublin
W niedzielę 25 sierpnia zapraszamy do cerkwi św. Jozafata w Lublinie na Bożą Liturgię w intencji jedności, zwycięstwa nad agresorem i sprawiedliwego pokoju dla Ukrainy. Będzie także występ dzieci z Ukraińskiej Szkoły Sobotniej imienia profesora Mychajły Łesiowa i chóru parafialnego.
W Dniu Niepodległości będzie można wziąć udział w warsztatach malarskich w Petrykiwka dla dzieci i dorosłych. Warsztaty poprowadzi artystka Anna Szportiuk-Sawczuk. Udział w wydarzeniu jest bezpłatny.
Kiedy: 24 sierpnia, godz. 14:00
Gdzie: ul. Zielona 3
Kielce
Wszystkich mieszkańców Kielc zapraszamy na uroczysty koncert 24 sierpnia o godz. 16.00 na Planty 7 Kielce.
Siedlce
Ukraińcy w Siedlcach spotkają się na uroczystości 22 sierpnia o godz. 17:00 przy ul. Brzeskiej 134. Uczczą święto pieśniami i muzyką.
Koszalin
W Koszalinie odbędzie się uroczysty koncert „Z Ukrainą w sercu” z udziałem zespołu Yagody oraz ukraińskich zespołów z Koszalina i Ukrainy. Przy wejściu do amfiteatru zbierane będą datki na cele charytatywne. Cały dochód zostanie przeznaczony na pomoc Ukrainie.
Kiedy: 24 sierpnia, godz. 17:00
Gdzie: Amfiteatr w Koszalinie, ul. Piastowska 7
Kluczowe wydarzenia z okazji Dnia Niepodległości Ukrainy w Polsce są dostępne w aplikacji mobilnej I'm Ukrainian.
Цього року я стала свідком, як працює схема з трояндами біля базиліки Сан Марко у Венеції. Ми з подругою та дітьми вийшли на площу і стали фотографуватися, аж раптом до нас підбіг чоловік з оберемком троянд. Він вручив нам по квіточці зі словами «It's a present», але, почувши наш акцент, додав українською: «Це подарунок. Безкоштовно».
Безкоштовний сир буває тільки в мишоловці, тож ми ввічливо відмовилися, після чого незнайомець з трояндами переслідував нас ще сто метрів. А десь за пів години ми помітили, як цей чоловік «обробляє» нових туристок. На відміну від нас, вони виявилися довірливими і розплилися в посмішці, поки чоловік обсипав їх компліментами. І все було б добре, але в цей час кілька молодиків закрутилися біля цих жінок, обшукуючи їхні сумки.
Подруга поспішила на допомогу туристкам, і, помітивши її, шахраї розчинились у натовпі. Але у дівчат зникли телефон та готівка. А чоловік, який дарував троянди, зробив співчутливе обличчя й порадив бути уважнішими.
Браслети дружби. Не задарма
Жертвою обману під назвою «браслети дружби» найчастіше стають пари. Як це працює: підходить хлопець чи дівчина і часто без попередження одягає вам на руку браслети-ниточки. Поки ви намагаєтеся позбутися нав'язливого продавця, його спільники обшукують ваші сумки й кишені. А іноді продавець починає вимагати гроші за браслет, який сам нав'язливо на вас начепив. Коштує ця ниточка зазвичай від 5 до 15 євро (хоча в магазинах її ціна не більше євро). Часто туристу простіше заплатити, ніж сперечатися з профі й псувати собі настрій.
Не знайшов, а вкрав
Прогулюючись європейськими містами краще не піднімати гаманці та прикраси, знайдені на дорозі. У великих туристичних містах це популярний прийом шахраїв, адже відразу після того, як ви піднімете річ, до вас підійдуть кілька місцевих і звинуватять у крадіжці.
Наша порада — сміливо викликайте поліцію. Адже шахраї розраховують на ефект несподіванки й погане знання туристом місцевої мови. Зазвичай туристи погоджуються заплатити €20-50, щоб уникнути скандалу. Однак якщо наполягти на виклику поліції, то шахраї зникають самі.
Рахунок за кондиціонер і заміну скатертини
У популярних серед туристів ресторанах у великі рахунки замовлень нерідко додають те, чого не замовляли. Зазвичай жертвою обману стають великі компанії друзів. Після трапези виносять чек, в якому все вказано місцевою мовою. Турист дивиться на суму, вказану в чеку і на автоматі сплачує. Однак якщо прочитати уважно, іноді можна знайти у чеку послугу із заміни скатертини, роботу кондиціонера або додаткові інгредієнти для страв. Якщо клієнт помічає це й починає з'ясовувати й наполягати, рахунок зазвичай змінюють на користь клієнта.
Така схема шахрайства популярна на італійських курортах, де в рахунок можуть включити додаткові €15-20. Ще й офіціанти вдають, що погано розуміють англійською.
Також в Італії поширені крадіжки мотоциклістів, які виривають сумки з рук. Тому краще ходити подалі від проїжджої частини й міцно тримати сумочку.
Уникайте жінок з яскравим макіяжем у Барселоні
Барселона серед туристів вважається світовою столицею кишенькових злодіїв. Мало кому вдалося уникнути тут бодай мінімальної крадіжки. Закони тут не надто жорсткі для шахраїв. Злодія, що попався на крадіжці, заберуть у в'язницю на 3 дні, після чого відпустять. Найбільше крадіжок відбувається на набережних, у центрі міста, біля відомих пам'яток (співаючі фонтани, Саграда Фамілія, парк Гауді тощо) та в метро.
Схеми, якими користуються шахраї, аби вкрасти гаманець чи телефон, різні. Наприклад, вечорами на туристичній La Rambla у Барселоні можна побачити чимало молодих яскраво одягнених і нафарбованих жінок, які нав'язливо знайомляться з чоловіками. Здебільшого такі знайомства закінчуються зникненням грошей.
Тут, а також в амстердамському, берлінському й паризькому метро щодня фіксують кількасот крадіжок. Зазвичай працюють групою: один із злодіїв витягує гаманець з кишені чи сумки, другий поруч забирає вкрадене, а третій стежить, аби не було поліції. Щоб уникнути крадіжок у метро, носіть гроші, картки та смартфон у внутрішніх кишенях, а також тримайте рюкзак перед собою.
Безкоштовний Wi-Fi — ще одна пастка шахраїв
Користуючись загальнодоступними мережами Wi-Fi, ви стикаєтесь із серйозним ризиком перехоплення ваших особистих даних. У популярному туристичному місці ви шукаєте мережу, знаходите ту, яка не вимагає пароля. Прикра новина в тому, що часто таким чином працюють шахраї, які можуть перехоплювати паролі, номери банківських рахунків, повідомлення, історію пошуку та інші особисті дані. Загадьнодоступну мережу просто взламати. Іноді зловмисники створюють фальшиві точки доступу або двійники справжніх мереж, щоб отримати доступ до інформації в телефонах туристів.
Для захисту своїх даних рекомендується використовувати мобільний інтернет від оператора, увімкнути VPN-сервіс та уникати автоматичного підключення до небезпечних мереж. Не робіть банківських операцій та переказів через безкоштовний Wi-Fi.
Не можна заздалегідь вгадати, як саме вас спробують одурити на відпочинку, але потрібно бути готовим до цього в принципі. Уникайте розмов з тими, хто нав’язується, стежте за грошима та речами, не шукайте безкоштовних послуг чи інтернету. А якщо вже вляпались в історію, поставтеся до цього як до пригоди. І напишіть про неї нам.
Prof. Tadeusz Sławek: To obyczaj o sankcji boskiej, który w starożytnej Grecji bezwarunkowo nakazywał udzielenia gościny każdemu przybyszowi. W tragediach greckich wielokrotnie pojawia się przypomnienie: biada miastom, które nie udzielają gościny przybyszom, bo bogowie to sobie zapamiętają i zemszczą się na takim mieście.
Grekom to się opłacało?
Bez tego prawa nie mogliby istnieć. Kulturę grecką kształtowały wędrówki od wyspy do wyspy. Na wyspach zawsze potrzebowali przybyszów.
Minęły tysiąclecia i dziś to prawo wcale nie jest takie oczywiste.
Pojawiły się rozmaite napięcia wyznaniowe, polityczne, ekonomiczne, które sprawiły, że prawo gościny przestało być już takie oczywiste. Zdjęto z niego sankcję boską i stało się umową cywilnoprawną regulowaną przepisami. I jak pokazuje ostatnio przykład Niemiec czy Polski, prawo gościnności można zawiesić w każdej chwili.
Nikomu nie przyszłoby do głowy selekcjonować ludzi, którzy uciekali przed wojną w Ukrainie, tak jak dziś państwo polskie chce to robić z ludźmi uciekającymi z Syrii czy Afganistanu przez zieloną granicę z Białorusią.
Prawie trzy lata temu to był odruch zakorzeniony w przekonaniu, że chronimy kogoś, kto ucieka przed śmiercią, szczególnie jeśli dzieje się to na naszych oczach. Ludzie uciekali przed bombami, a my to widzieliśmy w telewizji i w mediach społecznościowych.
Inna jest jednak w naszych oczach sytuacja ludzi, którzy przyjeżdżają do nas, bo chcą lepiej żyć: zarabiać więcej pieniędzy, mieć dostęp do wody, jedzenia. Nie ma w tym nic nagannego, jednak pojawiają się zastrzeżenia, bo gościnność została wplątana w politykę. Nie jest tajemnicą, że najbliższe wybory prezydenckie w Polsce upłyną pod hasłem migracji. I ta sprawa będzie rozgrywana na wszelkie możliwe sposoby. Miejmy nadzieję, że w granicach przyzwoitości, lecz to wątła nadzieja.
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że ludzie, którzy chcieli sobie tylko poprawić warunki życia, walczą w lesie o życie.
Polityka tego nie widzi, niestety. To jest właśnie degrengolada polityki – nie tylko polskiej, również światowej – że coraz mniej ceni ludzkie życie, że ono ginie w wyborczej grze. Teraz politycy patrzą, jak zaostrzający się kurs wobec emigrantów wpłynie na słupki poparcia. To przykre.
A jakie wyjście mają liberalni politycy? W Polsce rosną w siłę antyemigranccy konfederaci, w Niemczech – AFD. Liberalni politycy przykręcają więc migracyjną śrubę, żeby nie wygrali populiści. Ludzie chcą czuć się bezpieczni, więc politycy dają im poczucie bezpieczeństwa.
Rozumiem, znam tę metodę: robię to, co populiści, żeby im nie rosło. Takie wyjęcie karty z talii przeciwnika. Ale gdzie w tym wszystkim mieści się postawa etyczna?
Ja teraz będę trochę idealizował, dobrze?
Bardzo proszę.
Sprawa z imigrantami trwa już długo. Przegapiliśmy chyba moment, w którym mogliśmy zbudować w okolicy granicy miejsca, w których wszyscy ją przekraczający mogliby przebywać do chwili sprawdzenia przez polskie służby. Ci, którzy spełnialiby warunki, zostawaliby w Polsce. Ci, którzy nie – musieliby wrócić do domu.
A co z tymi, którzy nie mają żadnych dokumentów?
Sądzę, że nasze służby potrafiłyby wypracować procedury także w takich przypadkach. Ale nikt nie próbował. A trzeba to zrobić, bo czekają nas uchodźcy klimatyczni, i to będzie naprawdę wielu ludzi. Nie pomożemy im w miejscach, w których mieszkają, bo te miejsca mogą zniknąć.
Z jednej strony mamy korzyści dla społeczeństwa, zyski dla polityków, z drugiej – wartości: pomoc potrzebującym. Czy to w ogóle da się połączyć?
Nie ma wyjścia, trzeba próbować. Oczywiste jest, że ktoś, kto postawi ostro na kartę wartości, może podzielić los Angeli Merkel, która w pewnym momencie powiedziała: Jestem chrześcijanką, więc wpuszczam potrzebujących.
Wszyscy wiemy, jak się to skończyło.
Ten gest był pomocny paradoksalnie zarówno dla przybyszów, jak dla niemieckich populistów, którzy na antyimigranckich hasłach dochodzą do władzy w różnych częściach Niemiec.
Czyli ten chrześcijański gest nas zwiódł. Sprowadził na nas populizm.
Tak, ale to nie znaczy, że nie należy próbować. Demokracja to gra między równością i wolnością.
Intelektualiści afgańscy mogą z Bagdadu starać się o prawo azylu w europejskich krajach.
No właśnie. A ludzie, którzy znaleźli się w Białowieży, nie mają już tego prawa? Podstawowy warunek demokracji to równość.
Kanada też przyjmowała tylko tych ludzi, którzy spełniali jej wymogi dotyczące wykształcenia.
Tak, pamiętam.
Gdy przygotowywałam się do tej rozmowy, natrafiłam na cytat z Immanuela Kanta: „Gościnność powinna być formą prawa, nie filantropii. Musi być powszechna, bo gwarantuje, że się nawzajem nie pozabijamy”. To ostatnie zdanie zrobiło na mnie duże wrażenie.
Tak, to świetny cytat z eseju „O wiecznym pokoju”. Kant pisał go w burzliwym czasie rewolucji francuskiej.
Sam właściwie nigdy nie ruszył się z Królewca, ale bardzo interesował się geopolityką. I bardzo słusznie dowodził – a to był koniec XVIII wieku! – że zasoby przestrzenne Ziemi są ograniczone.
Liczba ludzi na świecie będzie rosła, więc zgodnie ze zdrowym rozsądkiem dobrze jest założyć, że będziemy musieli się nauczyć żyć razem z ludźmi, którzy inaczej się ubierają, w co innego wierzą, inaczej myślą, mówią innymi językami, mają być może inne zasady, inne wartości.
I Kant mówi: „Lepiej się do tego przygotować, niż w ostatniej chwili improwizować”.
Dodaje przy tym – i tu można podziwiać jego przenikliwość – że wieczny pokój, oprócz prawa gościnności, musi jeszcze być uwarunkowany tym, że kraje nie będą wtrącać się wzajemnie w swoje sprawy. Biada szczególnie tym narodom, tym państwom, które będą wykorzystywać ludzi specjalnie ćwiczonych po to, by siać zamęt, chaos, bezprawie w obcym społeczeństwie żyjącym na terenie innego państwa. Czyli wykorzystywać terrorystów.
Dwa eseje Kanta, „O samodzielności myślenia” i „O wiecznym pokoju”, oraz esej Henry Davida Thoreau „O obywatelskim nieposłuszeństwie” wprowadziłbym do programu w liceum. Razem to ledwie sto stron, więc da się przeczytać.
Dlaczego Thoreau?
Bo do definicji, że dobrym obywatelem jest ten, kto przestrzega prawa służącemu wspólnego dobru, dorzuca: Jeśli ktoś z tego powodu zostanie skrzywdzony, mam prawo wypowiedzieć posłuszeństwo takiemu prawu. I nie będę tego prawa stosował.
Trudna zasada.
Ryzykowna. Trzeba być bardzo świadomym, w jakich warunkach ją stosować. To wymaga samodzielności w myśleniu. Nie można przejeżdżać na czerwonym świetle, bo tak mi się podoba. Nie o to chodzi.
Wrócę do problemu: czy mam prawo wprowadzać zasady, które wesprą populistów?
Zasada nieposłuszeństwa obywatelskiego powinna być stosowana z niezwykłą ostrożnością. Nikt nie jest samotną wyspą, jesteśmy uwarunkowani okolicznościami. Żyjemy w czasach, w których techniki komunikacyjne są takie, że właściwie człowiekowi nie chodzi już oto, by mieć dojście do informacji – ale o to, jak bronić się przed informacją, bo tyle jej do nas dociera, że nie możemy jej przetworzyć. A po drugie, spora część tej informacji jest fałszywa lub niepełna, nie do końca prawdziwa, nieoparta na żadnych faktach.
Czym dziś jest gościnność?
Sztuką przyjęcia drugiego człowieka, traktując jego obecność poważnie, nie proceduralnie. Bo procedury stosowane wobec imigranta czy pacjenta w izbie przyjęć są wtórne. Absolutnie najważniejszy jest ten pierwszy gest, gest powitania. Potem jakoś pogodzimy się z procedurami, wejdziemy w tryby.
Pamięta pani, jakie wrażenie na całym świecie zrobiło to, że jeździliśmy po Ukraińców na granicę? To była prawdziwa gościnność.
Mnie mniej obchodzi staropolska gościnność, sprowadzająca się do tego, żeby razem pojeść i popić. Jestem zwolennikiem gościnności praktykowanej na co dzień przez ludzi, którzy się wzajemnie do siebie uśmiechają, przechodząc przez ulicę. Dla mnie to już jest gest gościnności, który mówi: w razie czego, jestem. Najczęściej mamy zamurowane twarze, które mówią: nie wtrącaj się, nie wchodź, nie pytaj, jestem zabiegany, „zarobiony jestem”, przeszkadzasz mi.
Jestem zwolennikiem takiej gościnności, która smaruje tryby maszyny społecznej: kiedy jedziesz rano samochodem i przepuścisz człowieka, a ten człowiek się do ciebie uśmiechnie. Albo podniesie rękę w podziękowaniu. Wtedy dzień zacznie się zupełnie inaczej, prawda?
Takie zachowania można wyćwiczyć, więc ćwiczmy.
Nie wszyscy goście są spodziewani, a nawet mile widziani.
Łatwo jest być gościnnym wobec kogoś, kogo zaprosiliśmy, nieprawdaż? Bo wiemy, czego się spodziewać, a jeśli nas w tych oczekiwaniach zawiedzie, to pewnie po raz drugi go już nie zaprosimy. Natomiast trudno jest być gościnnym wobec kogoś, kogo nie znamy. W właśnie to jest prawdziwa próba gościnności. Mówiąc radykalnie, językiem Derridy: gościnność powinna być bezwarunkowa.
Dzisiaj to bardzo ryzykowny postulat.
I pewnie do spełnienia paradoksalnie tylko pod pewnymi warunkami. Nadtymi warunkami powinniśmy intensywnie pracować. Gest, któryteraz wykonaliśmy jako państwo, zawieszając prawo doazylu, być może jest konieczny, ale to wynik zaniedbań. Totaki gest, który ma nam ocalić skórę. Wcześniej można było to załatwić inaczej,ale tego nie zrobiliśmy, a teraz jest już za późno.
Natomiast błędem wydaje mi się– i ten błąd mam za złe premierowi – że kiedy jedzie za granicę, to się spotyka z żołnierzami. To dobrze, ale nie znajduje choćby 10 minut, żeby spotkać się z organizacjami, które działają na granicy. To jak powiedzenie im: przeszkadzacie.
A pracę tych ludzi należy uszanować, bo oni, ratując życie innych, narażają własne.
W ogóle mankamentem naszego społeczeństwa jest to, że traktujemy życie niechlujnie. Strzelamy do nutrii, bronimy myślistwa... I przyzwyczajamy się do tego, że ludzie giną tysiącami w Gazie i w Ukrainie.
Świat jest w ogóle w złej kondycji. Pytanie, w jakiej kondycji wyłonimy się z tego kryzysu ,jak bardzo poobijani, z jakimi ranami.
Ewangeliczne zdanie: „Kochaj bliźniego, jak siebie samego” w oryginalnej wersji brzmi: „Kochaj obcego, jak siebie samego”. Złe tłumaczenie w dużej mierze zmienia sens tego przykazania.
Gościnność to właśnie przyjęcie obcego, innego. Przyzwyczajeni do pewnych zasad, twarzy, zachowań, nagle musimy sobie powiedzieć: wpuściliśmy do swojego domu gościa i to wszystko zmienia. Nic już nie będzie takie jak kiedyś, my również. My się zmieniamy, społeczeństwo się zmienia. I nie ma w tym nic złego.
Przeświadczenie, że jesteśmy monolitem – czy to jako jednostka, czy jako społeczeństwo – jest przeświadczeniem całkowicie błędnym, bo paraliżuje zmianę. A zmiana jest istotą życia.
A już spojrzenie na siebie okiem innego jest bezcenne, ponieważ uczy nas wiele o nas samych.
Czego może nauczyć nas, Polaków?
Na przykład tego, czym jest praca. My mamy swoje wydeptane ścieżki, GPS-y. Tymczasem przybysze są wrzuceni w nowe środowisko, bez kontaktów. Dla nich to wyzwanie. Obserwując ich, pomagając im, wiele możemy się nauczyć o tym, co utrudnia innym/obcym poruszanie się po tym świecie, i wdrożyć takie modyfikacje, które ułatwią życie i pracę.
Trzeba było wielu lat, byśmy przekonali się, że istnieją ludzie, „inni”, którzy nie są w stanie funkcjonować w „naszym” świecie. Ludzie, którzy mają trudności z poruszaniem się, używający wózków inwalidzkich. Oni nie mogą wjechać do sali koncertowej, bo zbudowaliśmy ją dla siebie: dla ludzi używających własnych nóg.
Ta inność jest więc sygnałem ostrzegawczym, który mówi: coś tu z nami jest nie tak. Jeżeli inny ma jakiś kłopot, to może to nie jest jego wina, tylko wina tego, że zbudowaliśmy zamknięty świat, w którym można się poruszać tylko od A do B, ale już do C nie bardzo?
Inny wytrąca nas z równowagi.
Pokazuje, że być może siedzimy w schematach. W ogóle dobrze służy społeczności ktoś, kto jest wobec niej krytyczny, prawda? Ktoś, kto siedzi w centrum społeczności i zachwyca się nią, niczego nie naprawi. Trzeba zejść na obrzeża, marginesy, z których widać, że może trzeba coś zmienić.
„Naszość” to pojęcie niebezpieczne, lepiej go nie hołubić.
A kto komu powinien być wdzięczny: gospodarz gościowi – czy gość gospodarzowi? A może w ogóle nie powinno być mowy o wdzięczności?
To jest trudna sprawa, ponieważ mamy kryzys wdzięczności. Po zachłyśnięciu się kapitalizmem wszyscy zawdzięczają wszystko samym sobie. Powstał mit człowieka samowystarczalnego, który nic nikomu nie zawdzięcza. Mój sukces jest moim sukcesem, a moja klęska też jest moją klęską. A to nie tak.
Trzeba przywrócić znaczenie pojęciu niesamowystarczalności. To przyznanie się: nie, sam nie potrafię tego zrobić, potrzebuję pomocy kogoś innego. Rozumienie tego pojęcia prowadzi do wdzięczności.
Natomiast spodziewanie się wdzięczności jest tyleż naturalne, co małostkowe, powiedzmy sobie szczerze. Dlatego o ile namawiałbym do rozmowy na temat wdzięczności – bo wdzięczność jest uczuciem, które nas koryguje, strzeże nas przed błędem nadmiernej pewności siebie – to jednak wdzięczności bym nie oczekiwał.
Gościnność jest w dużej mierze dwustronna. Jako gospodarze chcemy być gościnni, lecz wymagamy, żeby nasza kultura, nasze zasady były gościnnie przyjęte przez przybysza.
Tylko jakie są granice? W końcu trudno wymagać od muzułmanina, żeby gościnnie zjadł naszego schabowego? To oznacza, że musimy podjąć wzajemny wysiłek zrozumienia innych kultur.
Jak to wszystko wprowadzić?
Niedawno czytałem wywiad, w którym jakaś utytułowana pani biochemik komentowała, że to świetnie, że informatycy dostają Noble. I że to są prawdziwe Noble, a nie takie jak te pokojowe czy z literatury. Czyli liczą się twarde fakty. Jej zdaniem to dobrze, że świat idzie w stronę nauk przyrodniczych, matematycznych, wszystkiego, co można policzyć i co przyniesie szybką korzyść, jak stworzenie programu komputerowego, a nie tej humanistycznej magii.
Tylko że to jest opinia wypowiedziana z dezynwolturą: nie myślmy już o tym, po co, gdzie, jak i dlaczego jesteśmy na tej ziemi – czyli wyrzucenie refleksji humanistycznej do kosza. Tej refleksji, której nie da się przeliczyć na punkty, za którą stoi owa iskra ludzka, która w żadne punkty nie wierzy, żadnym punktom się nie poddaje, na żadne granty nie reaguje.
Refleksja humanistyczna jest mało aplikowalna. Nauki ścisłe – są. Dają wyniki, które potem przekłada się na nowe wynalazki, nowe maszyny, nowe sprzęty, nowe terapie. Super, świetnie, kłaniam się czapką do ziemi.
Rzecz w tym, że z braku tej iskry ludzkiej czasem wracam do filmu „Pora umierać”, z sędziwą już Danutą Szaflarską, która przychodzi do lekarza. Ten lekarz, nie patrząc na nią, tylko grzebiąc w dokumentacji, mówi: „Niech się rozbiera”. A ona odpowiada: „Niech się w dupę pocałuje”.
To jest właśnie to. W tym lekarzu, być może świetnym profesjonaliście, i chwała mu za to, nie ma, niestety, iskry ludzkiej.
A jak tego nie ma, to zginiemy. I pchły nasze. Wtedy właściwie możemy już zamknąć firmę o nazwie „ludzkość”.
Tadeusz Sławek - wybitny polski filolog, anglista, komparatysta, znawca literatury, poeta, prozaik, eseista, tłumacz, filozof. Visiting professor wielu światowych uniwersytetów. Zajmuje się m.in. H.D.Thoreau, Szekspirem, Blake’em, Derridą, Emily Dickinson. Był rektorem Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach.
Так, на польських пляжах не заборонено пити спиртне, якщо це не заборонено місцевою владою та немає відповідної таблички про заборону. При цьому поліція може накласти штраф до 500 злотих на людей, які відмовляються залишити пляж після вживання алкоголю або порушують спокій інших.
Але навіть якщо на пляжі можна випити келих-другий, то керувати водними видами транспорту або плавати на моторному човні після алкоголю суворо заборонено. Крім штрафу, поліція може евакуювати ваш водний транспорт за рахунок власника. Тоді крім буксирування техніки доведеться оплатити ще й зберігання транспортного засобу. Фінансове покарання в кожному конкретному випадку варіюється від 500 до 5000 злотих.
Чи можна вживати алкоголь на пікніку у парку?
У цьому випадку все залежить також від рішення місцевої влади: якщо стоїть табличка про заборону вживання алкоголю, то цього робити не можна. Варто зазначити, що у Польщі мало парків, де легально можна випити шампанське чи вино. Якщо такі локації і є, то вони переважно належать до території кафе або ресторанів, де продають спиртне. Яке відвідувачі можуть придбати виключно у закладі.
Легально побалувати себе келихом алкоголю можна на бульварах Вісли, а також на пляжі Понятувки у Варшаві. На лівому березі ця ділянка тягнеться від бульвару Flotylli Wiślanej, через бульвари Grzymały Siedleckiego, gen. Pattona, Karskiego і до кінця бульвару Religi.
До речі, зона, де можна пити спиртне, закінчується там, де починається тротуар чи велодоріжка. В 2022 року на це теж хотіли накласти заборону, але Вищий адміністративний суд погодився з мером Варшави та дозволив вживання алкоголю на бульварах Вісли.
Передісторія така, що у 2018 році Варшавська рада ухвалила дві резолюції, які дозволяють вживання алкоголю на річці Вісла. Один стосувався бульварів Вісли, інший — пляжу Понятувки. У лютому 2022 року Обласний адміністративний суд розглянув скаргу місцевих жителів, які вимагали заборонити розпиття спиртних напоїв на бульварах. За їхніми словами, вночі на ужбережжі стало надто галасливо.
Обласний адміністративний суд ухвалив скаргу мешканців та визнав рішення недійсним. Мер Варшави Рафал Тшасковський не погодився з рішенням Воєводського адміністративного суду та вирішив подати касаційну скаргу до Вищого адміністративного суду. Тож тепер у Варшаві можна спокійно випити пиво чи келих вина з видом на Віслу.
Де у Польщі вживати алкоголь категорично заборонено?
Вживати спиртні напої категорично заборонено на вокзалах, зупинках громадського транспорту, в їдальнях та місцях громадського харчування, де не продають алкоголь, у школах, на підприємствах та офіційних установах, на ігрових майданчиках та у громадському транспорті. Навіть якщо ви завбачливо перелили алкогольний напій у склянку з-під кави або замотали пляшку в паперовий пакет — якщо це помітять, штраф буде накладений у більшому розмірі, ніж якби ви відкрито ходили з пляшкою пива.
«У нас закритий житловий комплекс з невеликим дитячим майданчиком посередині двору. Там кілька разів збиралися чоловіки з пивом, хоча біля входу на майданчик висить значок про заборону розпивання спиртного. Варто сказати, що пляшки у них були замасковані паперовим пакетом для випічки з супермаркету. Кілька разів усе це проходило спокійно, але якось чоловіки переборщили з алкоголем, стали галасувати, матюкатися, і консьєржка викликала поліцію.
Не можу сказати, що вони були сильно п'яні, просто поводилися голосніше, ніж зазвичай. У результаті кожен одержав штраф по 500 злотих. При цьому у нас за сто метрів від будинку спокійно п'ють бомжі і потім сплять на зупинці, у сквері, де гуляють діти, і їх ніхто не чіпає та нікуди не забирає.
Якось я спробувала викликати швидку допомогу для п'яного безхатька, який уже опух і тремтів в алкогольному маренні біля входу в торговельний центр. Виглядало це лякаюче, тому що в людини почалися конвульсії. Диспетчер швидкої поставив мені чимало запитань, а коли дізнався, що це безпритульний, то відмовився вислати каретку», — розповідає мешканка варшавської Охоти Інна Мельничук.
На цьому нюанси вживання влкоголю в Польщі не закінчуються. Так, наприклад, якщо ви хочете випити в салоні авто на сидінні водія, то потрібно простежити, щоб двигун не був включений, а автомобіль був запаркований у дозволеному місці. Якщо автомобіль з вимкненим двигуном стоїть на узбіччі дороги, то водієві, якщо в його крові знайдуть алкоголь, загрожує великий штраф та судовий розгляд. Навіть якщо автівка не рухалася.
За розпиття спиртного на придорожньому паркінгу можна отримати штраф 100 злотих, бо він вважається громадським місцем. При цьому пасажир у салоні авто може вживати спиртне навіть у процесі руху. У деяких країнах це регламентовано, але у Польщі — ні. А от водій скутера, мотоцикла чи велосипеда отримає штраф 500 злотих, якщо перевозить пасажира з банкою пива або у стані алкогольного сп'яніння.
Мій досвід повернення дитячого комбінезону у Варшаві — це досвід боротьби. Купила я його зі знижкою, але коли прийшла додому — передумала. Вирішила повернути, хоча знаю правило, що офлайн-магазини Польщі не зобов'язані приймати назад товар без дефектів. На додачу з'ясувалося, що я загубила чек. А в магазині у мене про нього, звісно, одразу запитали. Я показала роздруківку з онлайн-банкінгу, але продавчиню це не задовольнило. Якби я тоді знала мову краще, то посперечалася б, адже в законі чітко написано, що чек не є обов'язковим. Я повернулась додому ні з чим.
Вже вдома зайшла на сайт торговельної мережі й написала скаргу, що у мене відмовилися приймати товар без чека. У відповідь отримала формальний лист з правилами повернення і про те, що потрібне підтвердження купівлі: чек або рахунок-фактура. Я вирішила не здаватися, за допомогою онлайн-перекладача та польських знайомих написала відповідь із посиланнями на закони, що чек не обов'язковий і довести факт покупки можна і без нього. Наступна відповідь вже була не такою формальною — мені написали, що як виняток товар у мене приймуть. Мені потрібно тільки назвати у магазині номер звернення, який мені надіслали. У магазині я показала цей мейл і роздруківку з банку — і мені повернули гроші на картку.
В інтернет-магазині товар приймуть без упаковки
У Польщі за захист прав споживачів та дотримання законодавства відповідає Управління з питань конкуренції та захисту прав споживачів (Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, або UOKiK). Саме туди можна звертатись, якщо ви вважаєте, що ваші права як покупця були порушені. Але спершу розберемося, на що має право покупець.
На відміну від України, продавець офлайн-магазину в Польщі не зобов'язаний приймати товар просто тому, що покупець передумав. Навіть якщо збережені всі бирки та покупка була здійснена день тому. Цим часто користуються приватні продавці або маленькі магазини. Тоді як у більшості відомих торговельних мереж передбачено повернення за будь-якої причини протягом 14 днів (іноді навіть більше) за наявності чека та оригінальних етикеток. Разом з тим це обумовлено лише політикою продажу конкретної мережі, а не законодавчими нормами.
За законом, повернення товару до стаціонарного магазину можливе лише за гарантією та пов’язане с дефектом товару, адже покупець мав можливість перевірити покупку перед оплатою. А от якщо товар було куплено в інтернеті, то повернути його можна протягом 14 днів без пояснення причин. Бо покупку неможливо перевірити до оплати. Цікаво, що онлайн-магазин не має права відмовити у поверненні товару без оригінальної упаковки, оскільки за законом вона не є предметом продажу, а використовується лише для захисту товару.
А ще — якщо продавець онлайн-магазину не повідомив покупцеві про право на повернення протягом двох тижнів, то покупець може повернути продукт протягом 12 місяців з моменту закінчення 14-денного терміну повернення!
Як оформити повернення
Часто разом з покупкою з інтернету ви отримуєте формуляр на повернення. Знайти зразок формуляру можна також на сайті магазину. Але якщо формуляр заяви відсутній, можна написати її навіть у довільній формі, вказавши наступне:
• номер замовлення та найменування, ім'я замовника • дату покупки • номер рахунку-фактури чи чек • адресу, телефон, e-mail • банківський рахунок, куди необхідно здійснити повернення коштів • вказати причину повернення • поставити підпис
Подання рекламації та повернення за гарантією
Повернути товар у стаціонарний магазин можна у разі несправності товару. Якщо товар має дефекти, покупець може подати рекламацію за гарантією. До дефектів крім буквальних належать також такі:
• реклама (або опис товару) не відповідає властивостям або його якості • відсутні властивості, які повинен мати товар • товар не відповідає цілям купівлі, про яку покупець повідомив продавця.
Наприклад, зимові чоботи розклеїлися через місяць або побутова техніка перестала працювати.
За законодавством, гарантійний термін — 2 роки. Якщо за цей час виявиться, що річ має дефекти або перестала працювати не з вашої вини, ви маєте право скористатися гарантією і подати рекламацію продавцю. До того ж незалежно від того, де ви придбали товар: на ринку, в магазині чи інтернеті.
У рекламації необхідно конкретно вказати вимоги до продавця та написати, чого ви від нього очікуєте: ремонту, обміну, зниження ціни або повернення грошей (у тому випадку, якщо товар не підлягає експлуатації). Для повернення потрібно мати докази купівлі товару. Бажано зберегти чек, але якщо ви здійснювали оплату карткою, то можна роздрукувати підтвердження з онлайн-банкінгу або підтвердження оплати, яке надійшло на електронну пошту.
Термін розгляду рекламації не повинен перевищувати 14 днів.
Куди скаржитися?
А якщо ви вважаєте, що продавець порушує ваші права, можна заернутимся до Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów:
Якщо виникла проблема із приватним підприємцем у Польщі — наприклад, товар куплений на Allegro або в невеликому приватному магазині — можна звернутися:
• на інформаційну лінію за телефоном 801 440 220 або 22 290 89 16. Її обслуговує Фонд захисту прав споживачів з понеділка по п'ятницю з 8:00 до 18:00. • до Центру електронних консультацій: porady@dlakonsumentow.pl • до муніципального чи районного уповноваженого з прав споживачів.
Якщо інтернет-магазин зареєстрований у Європейському Союзі, Великій Британії, Норвегії чи Ісландії, зверніться до Європейського споживчого центру електронною поштою eccnet-pl@ec.europa.eu або за телефоном 22 55 60 600. Лінія з понеділка по п'ятницю (крім свят) з 10:00 до 14:00.
І пам'ятайте: покупці-іноземці мають такі самі права, як кожен споживач у Польщі та всьому Європейському Союзі.