Exclusive
20
min

W jakiej walucie lepiej przechowywać pieniądze

Rosnąca inflacja, globalna sytuacja gospodarcza i niepokojące sygnały giełdowe z całego świata sprawiły, że coraz więcej osób interesuje się bezpiecznym przechowywaniem swoich oszczędności. Jednym z najpopularniejszych sposobów na uniknięcie utraty zgromadzonego kapitału jest inwestowanie w waluty obce. W jakiej walucie najlepiej trzymać pieniądze?

Sestry

W jakiej walucie najlepiej przechowywać pieniądze. Zdjęcie: Shutterstock

No items found.

Zostań naszym Patronem

Dołącz do nas i razem opowiemy światu inspirujące historie. Nawet mały wkład się liczy.

Dołącz

Wiele osób wybiera euro lub dolary jako bezpieczne waluty do przechowywania oszczędności, podczas gdy niektórzy decydują się na mniej popularne waluty, takie jak funt szterling lub frank szwajcarski, które zawsze miały stosunkowo wysokie oceny. Warto pamiętać, że wybierając rzadszą walutę, należy zastanowić się, gdzie będziemy ją przechowywać. Większość banków oferuje konta tylko w najpopularniejszych walutach. Oczywiście można trzymać oszczędności „w skarpecie”, ale takie rozwiązanie nie jest zbyt bezpieczne.

Przy wyborze waluty eksperci zalecają dywersyfikację ryzyka. Zdaniem Macieja Przygórzewskiego, głównego analityka walutowego w Internetowym Kantorze, lepiej wybrać więcej niż jedną walutę. Pozwoli nam to ograniczyć straty, jeśli dokonamy złego wyboru. Może nie będzie to duży zysk, ale osiągniemy cel, jakim jest trzymanie oszczędności w obcej walucie. Przed wyborem waluty, w której planujemy trzymać nasze oszczędności, warto również przeanalizować wykresy walutowe za poprzednie lata, aby zrozumieć, jakiej zmienności (wskaźnika charakteryzującego trendy w kursach walut), jeśli w ogóle, możemy się spodziewać.

Przeczytaj także: W Polsce istnieje system blokowania kart płatniczych w języku ukraińskim

Jakie ryzyko należy wziąć pod uwagę?

Każda inwestycja wiąże się z ryzykiem. Nawet decydując się na zakup waluty obcej w celach oszczędnościowych, należy mieć świadomość, że w pewnym momencie sytuacja na rynku może się odwrócić, a kurs zakupionej waluty może wzrosnąć lub spaść. W pierwszej sytuacji oznacza to zysk, jeśli zdecydujemy się upłynnić środki, ale w drugim przypadku oznacza to stratę. Wiele zależy od tego, czy chcemy podjąć ryzyko, czy po prostu szukamy bezpiecznej alternatywy. Większego zysku możemy spodziewać się na kursach tych walut, które są znacznie mniej powiązane z walutą, za którą je kupimy. Mówimy tu na przykład o dolarze amerykańskim. Aby zorientować się we wzlotach i upadkach, warto spojrzeć na wykresy walutowe z ostatnich trzech lat.

Dywersyfikacja koszyka walut, czyli w jakiej walucie trzymać oszczędności? Jeśli dokonamy złego wyboru, w rzeczywistości pomożemy naszemu bogactwu topnieć. I odwrotnie, jeśli wykonamy dobry ruch, wartość naszych oszczędności może zostać zachowana lub pomnożona w czasie. Nikt jednak nie chce żyć w niepewności, ponieważ poczucie bezpieczeństwa jest jednym z głównych elementów piramidy Maslowa. Bez niego żyjemy w chaosie, który w przyszłości może stać się gorzkim rozczarowaniem. Dlatego też ludzie rozszerzyli metodę oszczędzania w jednej walucie na koszyk walutowy, czyli wybór dwóch, trzech lub nawet więcej walut obcych, które najczęściej uznawane są za bezpieczne. Ich cechą szczególną jest to, że zachowują wartość w niepewnych czasach, a nawet rosną w stosunku do środków płatniczych, z których korzystamy na co dzień. Jednak to, w jakiej walucie trzymać swoje oszczędności, jest kwestią, którą warto przedyskutować z doradcami finansowymi.

Gdzie przechowywać obcą walutę?

Jak już wspomnieliśmy, jednym z rozwiązań jest trzymanie oszczędności w „skarpecie”, ale nie polecamy takiego rozwiązania. Lepiej sprawdzić, czy bank, w którym posiadamy konto, oferuje możliwość podpięcia darmowego konta walutowego, na które możemy wpłacać wymieniane środki. Innym rozwiązaniem są portfele walutowe, w których można przechowywać walutę. Przed wyborem takiego rozwiązania należy jednak sprawdzić wiarygodność podmiotów, czy np. posiadają licencję od nadzoru finansowego oraz pozytywne opinie klientów.

Przeczytaj także: Co musisz wiedzieć o polskim systemie bankowym?

Jak korzystnie kupować walutę?

Nadszedł czas na najważniejszą kwestię - pozyskanie środków w walucie obcej. Trzeba wziąć pod uwagę fakt, że kantory i banki wliczają w kurs swoją marżę, bo przecież muszą na czymś zarobić. Dlatego na dłuższą metę bardziej opłaca się trzymać środki w obcej walucie, aby nie tracić na marży. Możemy poszukać firm, które oferują zniżki na pierwszą opłatę za wymianę lub inne programy rabatowe, które pozwolą nam zaoszczędzić pewną kwotę na zakupie waluty obcej.

Data publikacji:
11.1.2024

No items found.
Р Е К Л А М А
Dołącz do newslettera
Thank you! Your submission has been received!
Oops! Something went wrong while submitting the form.

Zostań naszym Patronem

Dołącz do nas i razem opowiemy światu inspirujące historie. Nawet mały wkład się liczy..

Dołącz
tradycje wiosenne rytuały sprzątania oczyszczanie ukraina Polska Szwecja Japonia

Współczesny świat jest przesycony informacjami i rzeczami. Wiosenne rytuały oczyszczające są sposobem na powrót do prostoty, która przywraca wewnętrzny spokój. I dają nam poczucie kontroli. Kiedy sprzątamy dom przed nadejściem wiosny, podświadomie „oczyszczamy” nasz wewnętrzny świat. Gdy ktoś pozbywa się starych rzeczy, uwalnia się od starych trosk. To proces terapeutyczny, dający efekt podobny do pracy z psychologiem.

Jak to robią Szwedzi, a jak Japończycy

W Szwecji coraz większą popularnością cieszy się tzw. döstädning. To sprzątanie dla przyszłych pokoleń – „tak, jakby nie było jutra”. Chodzi o pozbywanie się swoich niepotrzebnych rzeczy, by nie obciążać nimi rodziny po swojej ewentualnej śmierci. I jeśli się nad tym zastanowić, ma to sens. W końcu gdy ktoś umiera, jego krewni muszą przebić się przez góry niepotrzebnych rzeczy, które po sobie pozostawił. Czasami znajdują wtedy pamiętniki, prywatne notatki, zdjęcia czy inne sekrety, których woleliby nie oglądać.

„Które z moich rzeczy mogą stać się ciężarem dla mojej rodziny, jeśli umrę?” – to zasada stojąca za szwedzkim zwyczajem sprzątania domu lub mieszkania. Co ciekawe, ten zwyczaj jest praktykowany nie tylko wśród osób starszych, ale także wśród młodych. Przypomina japońską metodę: „wyrzuć, czego nie potrzebujesz ”.

Japonka Marie Kondo to znana na świecie „guru porządkowania domu”. Jej główna zasada głosi, że warto trzymać tylko te rzeczy (w tym te w szafie), których używasz często i które sprawiają, że jesteś szczęśliwa. Precz z półkami wypełnionymi niczym niewyróżniającymi się szmatami i bibelotami! To pomaga między innymi oczyścić dom z energetycznego brudu.

Jeśli jakaś rzecz nie przynosi Ci radości, musisz jej podziękować i pozwolić jej odejść – twierdzi Japonka
Marie Kondo. Zdjęcie: konmari.com

Nawiasem mówiąc, takich rzeczy nie musisz wyrzucać – możesz je przekazać na cele charytatywne albo wymienić. Wrzuć rzeczy do kontenera, oddaj książki do biblioteki, a niepotrzebnych mebli i sprzętu AGD pozbądź się za pośrednictwem ogłoszenia online.

W dzisiejszym świecie gromadzimy nie tylko odpady materialne, ale także cyfrowe. Psychologowie zalecają więc cyfrowy detoks, czyli usuwanie niepotrzebnych plików, zdjęć i zrezygnowanie z subskrybowania toksycznych mediów. A także emocjonalny „upgrade”: sporządź listę tego, co odpuścisz sobie tej wiosny (urazów, lęków, starych nawyków itp.).

Wiosenne rytuały sprzątania w Ukrainie

W Ukrainie od dawna istnieje zwyczaj „wypędzania zimy” poprzez wielkie sprzątanie. Tu ludzie wierzą, że wszystkie złe rzeczy można usunąć z życia wraz ze śmieciami.

Wielki Czwartek to dzień wiosennych porządków. Dawniej już przed świtem chłopi sprzątali swoje stajnie, stodoły, podwórza i domy. W ogrodzie grabiło się zeszłoroczne liście na stos i podpalało je, „by oczyścić ziemię z mrozu, zimy, śmierci i złych duchów”.

Istnieje tu też przekonanie, że w Wielki Czwartek, zanim wzejdzie słońce, wrona zabiera swoje pisklętami z gniazda, by wykąpały się w rzece. Ktokolwiek więc wykąpie się przed nimi, będzie zdrowy przez cały rok

Zgodnie z wierzeniami chrześcijańskimi, wieczorem tego dnia Judasz zdradził Chrystusa. To dlatego wierzący chodzą w Wielki Czwartek do łaźni i saun. Chcą się oczyścić.

W kulturze ukraińskiej, podobnie jak w wielu innych, wiosenne porządki to nie tylko obowiązek domowy, ale także praktyka duchowa. Ma nie tylko znaczenie higieniczne, lecz także sakralne: chodzi o przygotowanie miejsca na nowe życie pełne nowej nadziei.

Nawiasem mówiąc, eko-akcje w rodzaju „Sprzątanie świata”, które są szeroko rozpowszechnione w Ukrainie i wielu europejskich miastach, polegające na zbieraniu na wiosnę śmieci w lasach i w pobliżu zbiorników wodnych, to jeden ze współczesnych przejawów starego zwyczaju wiosennego oczyszczania.

Tradycje przedświątecznych porządków w Polsce

Polska ma bogatą paletę wiosennych obrzędów oczyszczających, które łączą wierzenia przedchrześcijańskie z praktykami zakorzenionymi w katolicyzmie.

Na przykład topienie Marzanny to rytualne unicestwianie kukły przedstawiającej słowiańską boginię zimy i śmierci. I sposób odreagowania zimowej depresji.

Ludzie symbolicznie niszczą wszystko, co kojarzy im się z zimnem i ciemnością, by przygotować się psychicznie na nowy cykl

Wielkanocne porządki w Wielki Czwartek obejmują mycie okien, aby „światło mogło swobodnie wchodzić do domu”, wyrzucanie lub oddawanie starych ubrań (zwłaszcza tych, które od dawna nie były noszone), sprzątanie stodół, balkonów i pomieszczeń znajdujących się po stronie północnej. Bo jeśli w domu panuje bałagan, w duszy będzie chaos.

Rytuał lanego poniedziałku (śmigus-dyngus) to oczyszczenie wodą. W pierwszy poniedziałek po Wielkanocy chłopcy oblewają wodą dziewczęta na ulicach i placach. Woda w tym rytuale jest symbolem witalności. W starożytności wierzono, że dziewczyna oblana wodą będzie zdrowa i piękna. Dziś to już tylko zabawa, ale podczas niej śmiech i ruch wyzwalają życiodajne endorfiny.

Tradycyjny śmigus-dyngus. Zdjęcie: Muzeum Wsi Kieleckiej

Dlaczego po sprzątaniu czujemy się lepiej

Sprzątanie to dobry sposób na odzyskanie kontroli nad swoją przestrzenią. Niektóre okoliczności w życiu pozostają poza naszą kontrolą, co sprawia, że jesteśmy niespokojni. Mamy jednak moc, by uczynić przestrzeń wokół nas czystszą, zorganizować ją zgodnie z naszymi potrzebami – i pięknie.

Ponadto sprzątanie wymaga zastanowienia się, gdzie umieścić tę czy inną rzecz, jak zorganizować cały proces i przestrzeń wokół siebie. Sprzątanie to klasyczny przykład „wpływu tego, co na zewnątrz – na nasze wnętrze ”. Kiedy ktoś sprząta, czuje, że ma kontrolę nad swoim życiem, a to szczególnie ważne podczas wojny, kryzysu – i po ciężkiej zimie.

20
хв

Wielkie oczyszczenie: jak ludzie różnych kultur pozbywają się nadmiaru na wiosnę

Sestry
Plusy minusy życia w Portugalii

W Portugalii prawie nigdy nie jest zimno, ale może być trudno się przystosować, ponieważ w tym kraju nie ma większych różnic między porami roku. Zimą pada deszcz i nie ma śniegu. Latem temperatura przekracza 40 stopni, a na obszarach przybrzeżnych wieją silne wiatry znad Atlantyku. Zdarza się, że wychodzisz z domu w koszulce, bo jest gorąco, a późnym popołudniem musisz założyć kurtkę. Zimą w Portugalii nie ma mrozów, więc w domach i mieszkaniach nie ma kaloryferów. Do ogrzewania używa się klimatyzatorów, grzejników i kominków, co znacznie zwiększa koszty energii elektrycznej. W wielu mieszkaniach z powodu wilgoci jest pleśń.

O pracę tu niełatwo. Portugalskie firmy zazwyczaj zatrudniają lokalnych specjalistów. Cudzoziemcy są zatrudniani wtedy, kiedy nie ma miejscowego personelu. Najpopularniejsze zajęcia dla obcokrajowców wiążą się z pracą sezonową na farmach, w kawiarniach i restauracjach, w branży turystycznej i hotelarskiej.

Za to jeśli pracujesz online lub chcesz założyć własną firmę, ten kraj będzie dla Ciebie odpowiedni. Portugalia zajmuje 39. miejsce wśród 190 krajów objętych rankingiem Doing Business, jeśli chodzi o łatwość prowadzenia działalności gospodarczej, wyprzedzając pod tym względem Holandię, Węgry i Polskę. To dlatego, że państwo wspiera przedsiębiorców, którzy planują rozpocząć działalność gospodarczą lub zainwestować w już istniejącą firmę. Oferuje im ulgi podatkowe, a nawet perspektywę uzyskania pozwolenia na pobyt.

W rankingu Expat Insider pod względem bezpieczeństwa, jakości życia i przyjaznego klimatu Portugalia zajmuje 10. miejsce na 53 kraje.

Średnia długość życia w Portugalii wynosi 80 lat, częściowo dzięki dobremu systemowi opieki zdrowotnej. Bezpłatnym leczeniem objęte są dzieci, kobiety w ciąży, emeryci oraz ci obywatele, którzy odprowadzają składki na fundusz ubezpieczeń społecznych.

Ceny

Koszty życia w Portugalii są wyższe niż w Ukrainie, ale niższe niż w sąsiednich krajach europejskich. Artykuły spożywcze, odzież i jedzenie w restauracjach są o 20% tańsze niż w sąsiedniej Hiszpanii. Miesięczne wydatki na osobę wynoszą tu średnio 600-700 euro. Mieszkanie z jedną sypialnią w Lizbonie lub Porto można wynająć za 650-1500 euro miesięcznie, a z dwiema sypialniami kosztuje do 3000 euro.

Szanse na obywatelstwo

Cudzoziemcy z zezwoleniem na pobyt mogą ubiegać się o obywatelstwo po pięciu latach legalnego pobytu w tym kraju. Po zmianach wprowadzonych w 2024 r. odliczanie rozpoczyna się od momentu złożenia wniosku o zezwolenie na pobyt.

Edukacja

Edukacja jest tutaj na dość wysokim poziomie, nauczyciele są przyjaźni wobec dzieci i dbają o dobre warunki do nauki. Istnieją szkoły prywatne i publiczne, dobrze rozwinięta jest edukacja włączająca. Jest w czym przebierać.

Jeśli chodzi o uniwersytety, to w 2024 r. uniwersytet w Porto znalazł się wśród 300 najlepszych na świecie według QS World University Ranking. Koszt studiów na portugalskich uniwersytetach wynosi około 3-4 tysięcy euro rocznie.

Doświadczenia Ukrainki, która przeprowadziła się z Polski

– Odkąd przeprowadziliśmy się do Portugalii, minęło nieco ponad sześć miesięcy – mówi Olga Stadniuk. – Czy ten kraj mi się podoba? Tak i nie. Po pierwsze, wynajęcie domu jest tu teraz bardzo drogie. W małym mieście całkowicie puste mieszkanie po „babcinym remoncie”, bez mebli, ogrzewania i klimatyzacji, kosztuje od 700 euro miesięcznie. Im lepsza lokalizacja i warunki, tym drożej. W Lizbonie wynajem zwykłego dwupokojowego mieszkania w dobrym stanie może kosztować 2-3 tysiące euro – tyle że większość mieszkań, nawet tych drogich, jest w zimie zimna i wilgotna.

Oto główne wady i zalety mieszkania w Portugalii – według Olgi:

Wady

1. Biurokracja. Papierkowa robota to duże wyzwanie. Wszędzie w Europie są z tym problemy, ale tutaj trudno się zarejestrować nawet w celu złożenia dokumentów. Są ludzie, którzy pomagają z tym za pieniądze, ale koszt takiej usługi może sięgać 1,5 tys. euro.

2. Ubóstwo. Portugalia nie jest bogatym krajem – i to się czuje. Wiele budynków jest opuszczonych. Nasz Setúbal [satelickie miasto Lizbony – red.] ma słabą infrastrukturę, jest bardzo mało placów zabaw. Bez samochodu będzie ciężko.

3. Specyficzny klimat. Chociaż jest wiele słonecznych dni, a temperatura rzadko spada poniżej 10 stopni, długotrwałe deszcze przez kilka tygodni i huragany są męczące.

4. Zimny ocean. Obecność oceanu jest niewątpliwie plusem, ale latem temperatura wody nie wzrasta powyżej 19-20 stopni. A kiedy uświadomisz sobie, że połowa Portugalii została kiedyś zmyta przez tsunami, robi się trochę przerażająco.

5. Brak usług. Europa generalnie ma problemy z usługami i Portugalia nie jest tu wyjątkiem. Tu nikt nie spieszy z pracą. Na przykład możesz czekać kilka tygodni, aż serwisant przyjdzie i wykona drobne naprawy. Poza tym nawet jeśli już się umówisz na spotkanie, nie ma pewności, że przyjdzie. Tutejszy kurier nigdy nie zadzwoni przed dostawą, nie będzie też z nim żadnego kontaktu. W porze lunchu kawiarnie i restauracje są zamknięte. Tyle dobrze, że w niedziele sklepy działają.

Zalety

1. Ludzie. Są naprawdę przyjaźni i dobrze traktują migrantów. I kochają dzieci.

Często podchodzą do mnie na ulicy, uśmiechają się, przepuszczają mnie w kolejkach, a szkole nie krzyczą. No i na drogach prawie nikt nie trąbi.

2. Piękna przyroda, szczególnie ocean i plaże, których jest tu naprawdę wiele.

3. Kultura i historia. W Portugalii jest wiele zamków, muzeów i miejsc historycznych. Zawsze jest się gdzie wybrać w weekend.

4. Mnóstwo świeżych ryb i owoców morza.

5. Dużo słońca i wiele słonecznych dni, zwłaszcza w porównaniu z Polską. Kiedy świeci słońce, depresja natychmiast znika.

6. Szkoły. To prawdopodobnie jeden z głównych powodów, dla których się tu przeprowadziliśmy. Szkoła i nauczyciele są świetni.

O doświadczeniach związanych z przeprowadzką do Hiszpanii możesz przeczytać tutaj.

20
хв

Plusy i minusy życia w Portugalii

Julia Ladnova

Możesz być zainteresowany...

Ексклюзив
Miłość w Tinderze
20
хв

Przygody Ukrainek na Tinderze: Hiszpania

Ексклюзив
Miłość w Tinderze
20
хв

Przygody Ukrainek na Tinderze: Szwajcaria

Ексклюзив
20
хв

Jeśli Zachód będzie się trzymał swoich wartości, Ukraina sobie poradzi

Skontaktuj się z redakcją

Jesteśmy tutaj, aby słuchać i współpracować z naszą społecznością. Napisz do nas jeśli masz jakieś pytania, sugestie lub ciekawe pomysły na artykuły.

Napisz do nas
Article in progress