Exclusive
20
min

Nie wiesz, jak szczepić dziecko w Polsce? Przeczytaj ten tekst

Ukraińskie dzieci, które nie mają ze sobą książeczki szczepień, nie są z tego powodu wykluczone ze szczepień w Polsce. - Lekarz traktuje takie dzieci jako niezaszczepione i kieruje je na realizację szczepień według Indywidualnego Kalendarza Szczepień (IKSz). Podanie dodatkowych dawek rutynowych szczepionek nie wiąże się z dodatkowym ryzykiem dla dziecka – mówi pediatra dr Katarzyna Zych-Krekora.

Anna J. Dudek

Zdjęcie: Shutterstock

No items found.

Wokół szczepień ukraińskich dzieci w Polsce narosło wiele mitów, zbyt często wykorzystywanych w dyskusjach antyszczepionkowych i antyimigranckich. Warto przyjrzeć się faktom.  

Dr Katarzyna Zych-Krekora, specjalistka pediatrii, zwraca uwagę, że choć programy szczepień ochronnych w Polsce i Ukrainie różnią się w pewnych aspektach, to w znacznej mierze są zbliżone. Istnieją różnice w zakresie obowiązkowych szczepień: w Ukrainie nie jest obowiązkowe szczepienie przeciwko pneumokokom, które w Polsce obowiązuje dzieci urodzone po 31 grudnia 2016 roku. Podobnie, szczepienia przeciwko rotawirusom w Polsce zostały wprowadzone jako obowiązkowe i bezpłatne od 2021 roku, podczas gdy w Ukrainie nie są one obowiązkowe.

Szczepienia w Ukrainie

Jak wyglądają szczepienia w Ukrainie? Obowiązuje Program Szczepień Ochronnych, zgodnie z którym dzieci zostają zaszczepione przeciwko dziesięciu chorobom zakaźnym. Jest to gruźlica, wirusowe zapalenie wątroby typu B (wzw B), błonica, tężec, krztusiec, zakażenia Haemophilus influenzae typu b, poliomyelitis, odra, świnka i różyczka. Szczepienia realizowane są do momentu osiągnięcia przez dzieci i młodzież 16 roku życia i bezpłatne. 

Kolejną kwestią, która była poruszana i analizowana w różnych kontekstach, jest poziom wyszczepienia populacji w Ukrainie. Faktem jest, że Ukraina doświadczyła trudności związanych z załamaniem się systemu szczepień. Liczby mówią same za siebie: W przypadku odry, w latach 2010-2016 zaszczepiono jedynie 31-57% populacji, co doprowadziło do ogromnej zachorowalności na tę chorobę w latach 2017-2019. Od 2020 roku sytuacja zaczęła się poprawiać i zgodnie z danymi Światowej Organizacji Zdrowia w 2020 roku wyszczepienie przeciw odrze wynosiło już w Ukrainie 81,9%, a w Polsce 91,9%. Przeciw poliomyelitis zaszczepiono 84,2% dzieci w Ukrainie, a w Polsce 99,6%. Z kolei przeciw krztuścowi zaszczepiono 81,3% dzieci w Ukrainie, a w Polsce 85,4%, a przeciw WZW B odpowiednio 80,9% w Ukrainie i 85,4% w Polsce.

Zdjęcie: Shutterstock

Odporność zbiorowa

Dr Zych-Krekora: Aktualnie nie ma dostępnych danych dotyczących poziomu wyszczepienia dzieci ukraińskich w Polsce. Aby jednak zachować próg odporności zbiorowej, konieczne jest zrozumienie, co to oznacza. Próg ten jest definiowany jako odsetek osób uodpornionych w populacji, po osiągnięciu którego liczba nowych zakażonych zaczyna się zmniejszać. Zwykle wymaga to 90-95% populacji odpornej. Jednak procentowy wskaźnik osób uodpornionych poprzez szczepienie różni się w zależności od choroby. Na przykład, w przypadku odry, taki „próg bezpieczeństwa” wynosi aż 95%, dla krztuśca szacowany jest na 92-94%, błonicy i różyczki na 83-86%, a świnki na 75-86%. Oznacza to, że tyle osób w populacji musi być odpornych na daną chorobę, aby zapobiec zakażeniom na większą skalę.

Lekarka podkreśla, że Ukraina jest krajem o wysokiej zachorowalności na gruźlicę, w tym na gruźlicę wielolekooporną. Jest to jeden z głównych powodów, dla których szczególnie istotne jest monitorowanie stanu zdrowia dzieci migrujących do Polski. Według najnowszych danych, w Polsce w 2021 roku zarejestrowano 3704 przypadki gruźlicy, co oznaczało wzrost o 8,53% w porównaniu do roku poprzedniego. W 2022 roku liczba przypadków wyniosła 4020, a w 2023 roku liczba ta wzrosła do 4231 przypadków. To oznacza wzrost o 14,23% w porównaniu do 2021 roku, co dodatkowo podkreśla potrzebę czujności i działań profilaktycznych, zwłaszcza w kontekście chorób wielolekoopornych, które stanowią poważne zagrożenie zdrowotne.

Szczepić, niezależnie od paszportu

Eksperci są zgodni, że nie można także bagatelizować kwestii szczepień w kontekście liczby dzieci z Ukrainy obecnie przebywających w Polsce. Liczba ukraińskich dzieci w wieku szkolnym wynosi około 342 000. W polskich szkołach uczy się obecnie około 185 000 dzieci z Ukrainy. Te liczby są znaczące, zwłaszcza w kontekście ogólnej liczby dzieci w Polsce, która wynosi około 6 milionów. Zych-Krekora: Taki napływ uczniów z Ukrainy może mieć bezpośredni wpływ na odporność populacyjną w Polsce. Dlatego tak ważne jest, aby wszystkie dzieci, niezależnie od narodowości, były odpowiednio zaszczepione zgodnie z Programem Szczepień Ochronnych.

Szczepienia są kluczowym elementem ochrony zdrowia publicznego, który pomaga zapobiegać rozprzestrzenianiu się groźnych chorób zakaźnych i chroni nie tylko dzieci, ale całą społeczność

Obecna sytuacja epidemiologiczna w Polsce, zwłaszcza w kontekście pojawienia się nowej populacji, może być rozumiana jako efekt zgromadzenia dużej liczby osób wrażliwych na infekcje wirusowe. W ostatnich latach, w związku z ograniczeniem zachowań zapobiegających rozprzestrzenianiu się wirusów, takich jak izolacja społeczna czy noszenie masek, doszło do wzrostu liczby zakażeń wśród dzieci, młodzieży oraz osób starszych, które mają obniżoną odporność. Takie zjawisko można postrzegać jako swoistą odpowiedź natury na zmniejszenie rygorów epidemicznych – wirusy, które wcześniej miały ograniczone możliwości rozprzestrzeniania się, teraz nadrabiają stracony czas.

Jak się szczepić? 

W Polsce szczepienia obowiązkowe dla uchodźców są bezpłatne w poradniach Podstawowej Opieki Zdrowotnej. Dotyczy to także tych pacjentów i pacjentek, którzy nie są objęci ubezpieczeniem zdrowotnym. Co istotne, tłumaczenie przez tłumacza przysięgłego dokumentacji związanej ze szczepienim nie jest obowiązkowe, zaś jeśli rodzic czy opiekun dziecka nie ma książeczki szczepień, ale posiada książeczkę zdrowia dziecka, szczepienia są uzupełniane zgodnie z obowiązującym kalendarzem szczepień. 

Obowiązek szczepień wynika z ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi i dotyczy dzieci, które przebywają które w Polsce powyżej 3 miesięcy, a ich pobyt ma charakter dłuższej rezydencji lub zamieszkania na stałe. 

Noworodki urodzone na terenie Polski podlegają obowiązkowemu szczepieniu przeciwko gruźlicy (BCG) i przeciwko WZW typu B na ogólnych zasadach. Obowiązkiem jest również szczepienie poekspozycyjne (przeciwko tężcowi, przeciwko wściekliźnie), w tym przypadku czas pobytu w Polsce nie ma znaczenia.  

Szczepienia są bezpłatne. 

Istotne jest także, że obcokrajowcy przebywający w Polsce ponad 3 miesiące mogą być zwolnieni ze szczepień obowiązkowych, jeśli przyjęli je za granicą w zakresie określonym w rozporządzeniu Ministra Zdrowia z 18 sierpnia 2011 roku w sprawie obowiązkowych szczepień ochronnych, mają to udokumentowane oraz gdy od wykonania tych szczepień nie minął okres dłuższy od okresu utrzymywania się odporności. Zwolnienie obejmuje także osoby, u których stwierdzono przeciwwskazania medyczne do szczepienia.

Zdjęcie: Shutterstock

Nie masz książeczki? Oto, co zrobić

Te osoby, które nie mają dokumentacji dotyczącej szczepień, uznaje się za nieszczepione, zaś ustna informacja rodziców czy opiekunów w przypadku dziecka nie jest dla lekarza wiążąca. 

Ukraińskie dzieci, które nie mają ze sobą książeczki szczepień, nie są z tego powodu wykluczone ze szczepień w Polsce. Lekarz traktuje takie dzieci jako niezaszczepione i kieruje je na realizację szczepień według Indywidualnego Kalendarza Szczepień (IKSz). Podanie dodatkowych dawek rutynowych szczepionek nie wiąże się z dodatkowym ryzykiem dla dziecka.

Dr Zych –Krekora: Jeśli dziecko z Ukrainy ma już rozpoczęty cykl szczepień w swoim kraju, może go kontynuować w Polsce. Lekarz POZ decyduje o kontynuacji lub uzupełnieniu szczepień podczas indywidualnej wizyty, a ich realizacja przebiega zgodnie z opracowanym Indywidualnym Kalendarzem Szczepień. Należy również zaznaczyć, że jeżeli mama ma ze sobą kartę szczepień sporządzoną na Ukrainie, nie ma obowiązku tłumaczenia jej przez tłumacza przysięgłego.

Dr Zych-Krekora zwraca uwagę, że obowiązek szczepień dotyczy wszystkich dzieci przebywających na terytorium Polski, a uchylanie się od tego obowiązku może prowadzić do poważnych konsekwencji, zarówno zdrowotnych, jak i prawnych. W sytuacji, gdy rodzic nie zgłasza dziecka na szczepienie, przychodnia ma obowiązek poinformować o tym fakcie Sanepid, co może skutkować nałożeniem kary pieniężnej lub wglądem sądu w sytuację rodzinną. W codziennym życiu brak szczepień może także stanowić utrudnienie, np. przy rekrutacji do przedszkola, gdzie wymagane może być zaświadczenie o szczepieniach.

Zachować czujność

W Polsce sytuacja związana ze szczepieniami w ostatnich latach uległa pogorszeniu ze względu na rosnące wpływy ruchów antyszczepionkowych. W niektórych chorobach, takich jak odra czy krztusiec, zaczynamy już tracić odporność populacyjną. Dr Zych-Krekora: Dlatego tym bardziej istotne jest, aby w kontekście szczepień na gruźlicę, odrę oraz szczepienia, które nie są typowo uwzględniane w ukraińskim kalendarzu szczepień obowiązkowych (pneumokoki i rotawirusy), zachować czujność i egzekwować wykonywalność szczepień.

Ochrona zdrowia publicznego jest wspólną odpowiedzialnością, a szczepienia odgrywają kluczową rolę w zapobieganiu rozprzestrzenianiu się groźnych chorób

Nie szczepisz? Licz się z konsekwencjami

Uchylanie się od szczepienia czy odkładanie go na później może mieć różne powody. Podstawowym jest bariera językowa, która z kolei przyczynia się do niedostatecznej wiedzy wynikającej z braku informacji. Są też rodzice, którzy całkiem świadomie rezygnują ze szczepień. Wszyscy muszą się jednak liczyć z konsekwencjami. W sytuacji, kiedy rodzic nie stawi się z dzieckiem na szczepienie, przychodnia musi przekazać taką informację do Sanepidu (Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej). Wówczas przeprowadza się z rodzicem rozmowę, a jeśli ta nie przyniesie oczekiwanych skutków, rodzic musi liczyć się z karą pieniężną. W takiej sytuacji można także oczekiwać wglądu w sytuację rodziny, którego dokonuje sąd. 

Chodzi nie tylko o ochronę dzieci przed chorobami, ale także ich funkcjonowanie społeczne. Wiele przedszkoli wymaga przedstawienia aktualnych szczepień, a nieudostępnienie takiego dokumentu np. W przedszkolu może być powodem, dla którego dziecko nie zostanie przyjęte do placówki. Co dalej? Przeszkody nie tylko w integracji dziecka, ale i rodzica, oraz trudności w powrocie na rynek pracy. 


Co trzeba wiedzieć?

  • Szczepiania są obowiązkowe i bezpłatne
  • Dziecko może kontynuować cykl szczepień, przyjęcie dodatkowych dawek nie powoduje konsekwencji zdrowotnych
  • Informacje w języku ukraińskim można znaleźć tutaj
No items found.

Dziennikarka, redaktorka, pisarka. Publikuje w „Wysokich Obcasach”, „Przeglądzie”, OKO.press. W pracy reporterskiej zajmuje się prawami kobiet w kontekście politycznym i społecznym, pisze o systemowym wypychaniu kobiet poza margines. Zrobiła to m.in. w książce „Poddaję się. Reportaże o polskich muzułmankach” oraz ostatnio w „Znikając. Reportaże o polskich matkach”

zdjęcie: Bartek Syta

Wesprzyj Sestry

Nawet mały wkład w prawdziwe dziennikarstwo pomaga demokracji przetrwać. Dołącz do nas i razem opowiemy światu inspirujące historie ludzi walczących o wolność!

Wpłać dotację

„Przez tę wojnę prawie wszystkie uchodźczynie lub te kobiety, których krewni walczą, mają zagwarantowane zmiany w tarczycy” – usłyszałam kiedyś od endokrynologa. Podzieliłam się tą opinią na mojej stronie na Facebooku, a obserwujący zaczęli potwierdzać te słowa. „Od 10 lat mam problemy z hormonami” – napisała kobieta, która musiała opuścić swój dom w Doniecku już na początku wojny rosyjsko-ukraińskiej, w 2014 roku.

Kiedy więc następnym razem odwiedziłam endokrynologa, postanowiłam przyjść nie jako pacjentka, lecz jako dziennikarka. Chciałam się dowiedzieć, na co Ukraińcy powinni zwrócić uwagę, by zmiany hormonalne spowodowane stresem nie doprowadziły do nieodwracalnych konsekwencji. Dlaczego hormony są tak ważne? Jakie zmiany w Twoim stanie psychofizycznym powinny Cię ostrzec i co powinnaś najpierw sprawdzić, by zrozumieć, co jest nie tak z twoim ciałem?

Łesia Wakuliuk: Jakie są Pani obserwacje dotyczące stanu hormonalnego Ukraińców podczas wojny? Czy warunki, w których się znaleźli, odcisnęły piętno na ich zdrowiu?

Anna Cybukowska: To, że wojna odcisnęła na nich piętno, jest bezdyskusyjne. W szczególności u niektórych osób stres (ostry lub przewlekły) wywołał zmiany w układzie hormonalnym. Wielu nie zdaje sobie z tego sprawy – nie tylko ci, którzy są pod okupacją, pod masowym ostrzałem czy ci, którzy poszli na wojnę, bądź ich krewni, którzy na nich czekają w Ukrainie.

W pierwszych dniach inwazji wszyscy byliśmy zestresowani (nie boję się tego uogólnienia). W takich momentach organizm mobilizuje się za pomocą hormonów stresu, jak kortyzol i adrenalina.

Początkowo pacjenci, którzy mieli już zdiagnozowane choroby takie jak cukrzyca, choroby tarczycy lub pacjenci z innymi patologiami endokrynologicznymi – wydawali się radzić sobie dobrze. Mieli mniej dolegliwości i, jak sądzę, mniej wizyt u lekarzy. Stało się tak nie tylko dlatego, że to nie był odpowiedni czas na chodzenie lekarza. Stało się tak także ze względu na wspomnianą mobilizację organizmu za pomocą hormonów stresu. Tyle że człowiek nie może być w stanie ostrego stresu na okrągło. Z czasem organizm ludzki wchodzi w fazę tak zwanego stresu przewlekłego. Do pewnego stopnia jest on jeszcze bardziej niebezpieczny, ponieważ trwa dłużej i nie daje tak aktywnych objawów natychmiast – lecz działa podstępnie. Jestem pewna, że są pacjenci, którzy – gdyby nie inwazja, gdyby nie tak silny stres – mogliby dziś czuć się dobrze.

Kiedy się do Pani wybierałam, powiedziałem mojej koleżance z pracy, o czym będziemy rozmawiały. A ona powiedziała: „Z powodu tej wojny rozwinęła się u mnie choroba autoimmunologiczna”. Stało się tak, choć nie musiała opuszczać swojego miasta (leży ono daleko od frontu i jest stosunkowo rzadko atakowane przez rosyjskie rakiety), a jej rodzina żyje i ma się dobrze.

Choroby autoimmunologiczne charakteryzują się tym, że stres (i w tym przypadku nie ma znaczenia, czy jest ostry, czy przewlekły) może być wyzwalaczem. Może wywołać cukrzycę typu I, choroby autoimmunologiczne tarczycy (autoimmunologiczne zapalenie tarczycy, które jest obecnie bardzo powszechne) lub chorobę Gravesa-Basedowa. Oczywiście na rozwój chorób autoimmunologicznych układu hormonalnego wpływają również choroby wirusowe i przegrzanie, ale dzisiaj mówimy o wpływie stresu.

Dlaczego tak się dzieje?

Organy endokrynologiczne są kontrolowane przez układ podwzgórzowo-przysadkowy. Podwzgórze i przysadka mózgowa to narządy, obszary mózgu, które regulują funkcje zarówno układu nerwowego, jak hormonalnego, a także wpływają na funkcjonowanie innych narządów i układów: sercowo-naczyniowego, rozrodczego itd. Układ podwzgórzowo-przysadkowy jest bardzo wrażliwy na stres. Kiedy homeostaza i równowaga w tym układzie są zaburzone, reaguje cały organizm.

Co kobieta bądź mężczyzna powinni sprawdzić w pierwszej kolejności?

Zawsze zaczynamy od pełnej morfologii krwi; to podstawowy wskaźnik. Konieczne jest również sprawdzenie poziomu glikemii na czczo i 2 godziny po posiłku (glukoza we krwi), należy oznaczyć poziom hormonu tyreotropowego (TSH), poziom witaminy D. I koniecznie, podkreślam, koniecznie skonsultować się z lekarzem. W końcu trzeba właściwie zinterpretować testy, ponieważ nie wszystkie wartości referencyjne (granice norm) laboratoriów są odpowiednie dla różnych grup wiekowych lub płci. Dlatego to lekarz powinien wyjaśnić wyniki testu, a nie Google.

Jak często powinnam wykonywać taki test, jeśli wszystko jest w porządku?

Raz w roku lub nawet co sześć miesięcy byłoby dobrze. Nadal zalecam monitorowanie swojego zdrowia, ponieważ na przykład tylko 3% Ukraińców ma normalny poziom witaminy D bez jej przyjmowania.

Od czasu do czasu natrafiam na posty w mediach społecznościowych, w których znajomi pytają:„Jak dbasz o swoją równowagę?”. Co by Pani poradziła?

Spacery na świeżym powietrzu – tak. Oglądanie pozytywnych filmów lub słuchanie dobrej muzyki – tak. Tutaj każdy wybierze to, co przynosi mu pozytywne emocje. Komunikacja z ludźmi również ma działanie psychoterapeutyczne – ale z tymi, z którymi czujesz się komfortowo, a nie z tymi, którzy są negatywni.

Bo wokół nas jest wystarczająco dużo trudnych doświadczeń

Można, oczywiście z umiarem, przyjmować kojące preparaty ziołowe – ale znowu: należy je dobierać indywidualnie. Na przykład ekstrakt z waleriany jest odpowiedni dla wielu kobiet, ale nie dla mężczyzn, bo może zmniejszać potencję. Tak więc jeśli chodzi o leki, najlepiej omówić sprawę z lekarzem.

Wspomniała Pani już o tym złym hormonie stresu (choć może nie jest on taki zły), zwanym kortyzolem. Jak człowiek może ocenić, że ma za dużo tego hormonu w wyniku stresu? Jakie procesy uruchamia on w organizmie?

W rzeczywistości kortyzol jest bardzo dobrym hormonem, bez którego nie moglibyśmy sobie poradzić. Ratuje nas. Można powiedzieć, że stoi na straży stresu. Gdyby nie regulował naszego poziomu emocjonalnego, byłoby prawdopodobnie o wiele bardziej niebezpiecznie. Dlatego go potrzebujemy, choć w odpowiednich ilościach. Ten poziom można oznaczyć we krwi, w dobowej zbiórce moczu lub w ślinie.

Jakie są objawy podwyższonego kortyzolu, które powinny nas zaalarmować?

Mogą to być wahania ciśnienia krwi (bardzo wysokie lub bardzo niskie). Albo rozstępy na ciele, które mogą mieć kolor od jasnoróżowego do karmazynowego. Typowe rejony ich występowania to ramiona, pośladki, uda. To oznaka hiperkortyzolizmu.

Na co jeszcze powinniśmy zwrócić uwagę?

Po pierwsze, każda osoba, która zwraca na siebie uwagę, zna swój stan emocjonalny. Pacjenci często mówią: „Czuję zwiększony niepokój” lub: „Jestem bardzo rozdrażniona”, albo: „Jestem tak zobojętniały, jak jeszcze nigdy nie byłem” bądź: „Jestem nadmiernie senny”. Powinniśmy także zwracać uwagę na nagły przyrost wagi, dla którego nie mamy wytłumaczenia, albo na nagłą utratę wagi, nadmierne pocenie się, obrzęki i silne zmęczenie. Bardzo często ludzie przychodzą do nas teraz z uczuciem nadmiernego zmęczenia, apatii... Owszem, może to być objaw depresji – tyle że przed postawieniem takiej diagnozy musimy wykluczyć zmiany organiczne w układzie hormonalnym.

Bardzo ważne są funkcje rozrodcze: nieregularne miesiączki (cykl menstruacyjny staje się nieregularny lub miesiączka zanika bądź jest bardzo obfita), obniżone libido, niezdolność do zajścia w ciążę, obniżona płodność zarówno u kobiet, jak mężczyzn. Może to być spowodowane nie tylko podwyższonym poziomem hormonu tyreotropowego, który odpowiada za pracę tarczycy. To może też być wynik nadmiernego wydzielania prolaktyny, która jest kolejnym hormonem bardzo wrażliwym na stres – a w rzeczywistości reakcją na brak snu, który jest związany z nocnymi alarmami przeciwlotniczymi.

Jeśli ktoś jest zaniepokojony nadmierną suchością w ustach, pragnieniem lub częstym oddawaniem moczu, należy wpierw wykluczyć zaburzenia metabolizmu węglowodanów (upośledzona tolerancja glukozy lub cukrzyca).

Czy istnieje jakaś różnica w reakcjach na stres między organizmem kobiety a mężczyzny?

Jeśli mówimy o układzie hormonalnym, to istnieją pewne choroby, które częściej występują u kobiet. Choroby autoimmunologiczne tarczycy nadal są u nich częstsze. Układ rozrodczy kobiet częściej cierpi z powodu stresu, chociaż jest też dużo przypadków wśród mężczyzn.

Czy do zakończenia wojny wszyscy będziemy chorzy?

Zapytaliśmy Henry'ego Marsha, słynnego brytyjskiego neurochirurga, czy to prawda, że po wojnie poziom zachorowań na raka w Ukrainie dramatycznie wzrośnie. A on odpowiedział pytaniem: Dlaczego? I dodał, że w Ukrainie na pewno będzie wysoki poziom depresji i prawdopodobnie zespołu stresu pourazowego.

Nie podoba mi się słowo „chory”

Ważne jest, by nie zwlekać, nie bać się (mówię to mojej rodzinie, moim przyjaciołom i moim pacjentom). Nie iść do lekarza dopiero wtedy, gdy dzieje się coś strasznego – ale by upewnić się, że wszystko jest w porządku, że nie ma żadnych zaburzeń. A jeśli lekarz coś znajdzie, zacznij rozwiązywać problem tak szybko, jak to możliwe. Najważniejszy jest czas!

I pierwsze, co przychodzi mi tu do głowy, to układ rozrodczy (może to taki strach o Ukrainę).

Bo chodzi o naszą przyszłość...

Właściwie tak. Dlaczego kobiety, które przez długi czas miały obniżoną czynność tarczycy, mają upośledzoną płodność (zdolność do zajścia w ciążę)? Bo zanika owulacja. W tym samym czasie kobieta może nawet mieć miesiączkę i nawet nie podejrzewa, że jej cykle są bezowulacyjne, poziom płodności u niej spadł, a zatem nie może zajść wtedy w ciążę. Jeśli jednak kobieta w porę zgłosi się do lekarza i zostanie poddana odpowiedniemu leczeniu, jej zdolność do zajścia w ciążę powróci. Niektóre kobiety zachodzą w ciążę od razu, inne potrzebują trochę więcej czasu, by dojść do siebie. Wszystko jest indywidualne, bo wszyscy jesteśmy indywidualni.

Jestem zwolenniczką robienia wszystkiego na czas, a nie zwlekania!

Bo nie wiemy, jak długo potrwa ta wojna, a musimy dbać o siebie nawzajem i o samych siebie
20
хв

Wojna i hormony: czy wszyscy będziemy chorzy?

Lesia Wakuliuk
zdrowie kobiet podczas wojny Lilia Mineralova ginekolog

Olga Pakosz: Czy w ciągu ostatnich dwóch i pół roku wzrosła liczba pacjentek ginekologów? Jakie są tendencje?

Lilia Minerałowa:
Przede wszystkim znacznie zmniejszyła się liczba kobiet w ciąży. Niektóre kobiety w wieku rozrodczym opuściły Ukrainę, gdy rozpoczęła się wojna, a dziewczęta nadal wyjeżdżają. Innym powodem tego zjawiska jest niestabilność i zagrożenia związane z wojną. Kobiety zastanawiają się, czy powinny zajść w ciążę w takich warunkach. Trzecim powodem jest to, że wielu naszych mężczyzn w wieku rozrodczym jest teraz na linii frontu.

Kolejnym niepokojącym trendem wśród kobiet w ciąży jest wzrost liczby zamrożonych ciąż oraz wczesnych poronień. Jest to bezpośrednia konsekwencja negatywnego wpływu stresu na organizm kobiety.

Zdjęcie: Andrew Will/Shutterstock

Jak wojna wpływa na zdrowie kobiet? Czy te zmiany są odwracalne?

- Wojna ma ogromny wpływ na różne aspekty zdrowia. Pierwszą kwestią jest zdrowie psychiczne. Często mamy do czynienia z zespołem stresu pourazowego (PTSD). To konsekwencja wszystkiego, przez co przeszły i nadal przechodzą kobiety: ktoś był w strefie działań wojennych, zginął mąż lub inna bliska osoba. Jedna z moich pacjentek przyszła z krwawieniem, a w rozmowie z nią okazało się, że brat jej męża został zabity. Była tak przejęta tą śmiercią, tak zmartwiona, że mogło się to przytrafić jej mężowi, że z trudem radziliśmy sobie z jej stanem.

W wyniku stresu przewlekłe choroby kobiet zaczęły się pogarszać, a niebezpieczne objawy stały się częstsze.

Nasze kobiety nie myślą teraz o sobie. Myślą przede wszystkim o tym, jak zarobić pieniądze i nakarmić swoje dzieci. Nie dbają o swoje zdrowie, nie angażują się w opiekę profilaktyczną i nie poddają się regularnym badaniom, które powinny robić przynajmniej raz do roku.

Lekarze uwzględnili te kwestie, co zaowocowało powstaniem we Lwowie stowarzyszenia medycznego, zrzeszającego ponad 50 prywatnych klinik. Organizacja ta przeprowadza tzw. badania kontrolne dla kobiet i mężczyzn. Jednym z ambitnych celów stowarzyszenia jest stworzenie medycznego hubu w Europie Wschodniej..

Istnieją również choroby zakaźne, które często są spowodowane niezdolnością do przestrzegania zasad higieny. Rozumiemy, że na przykład kobieta na linii frontu lub w strefie działań wojennych nie ma normalnego dostępu do higieny. Bardzo ważne jest, aby kobiety myły się prawidłowo, normalnie chodziły do toalety i miały czyste ręce, aby zmienić podpaskę lub tampon. Wydaje się, że to trywialne rzeczy, ale brak takiej możliwości ma duży wpływ na zdrowie.

Najbardziej cierpi na tym zdrowie reprodukcyjne. Jako specjalistka ds. reprodukcji, z doświadczenia mogę stwierdzić, że stres wpływa na owulację, zaburza procesy hormonalne i zakłóca regularność cykli menstruacyjnych. Nieregularne miesiączki mogą prowadzić do anowulacji (braku owulacji), a w konsekwencji do niepłodności. Dopiero gdy uda się złagodzić stres, istnieje szansa na zajście w ciążę.

Czy wiesz, co motywuje ludzi do dbania o zdrowie? Czynnik społeczno-ekonomiczny. Wiele kobiet na stanowiskach kierowniczych, które pracują niestrudzenie, otwiera własne firmy. Wśród moich pacjentek są osoby wewnętrznie przesiedlone, a niektóre z nich zdobyły dotacje i zakładają własne firmy - bardzo się cieszę, że nasze kobiety mimo wszystko rozwijają się. Ale to właśnie te kobiety nie mają czasu nachorowanie. „Proszę, wyleczcie mnie, bo muszę pracować” - prosi pacjentka.

Kobietom na wojnie polecam kubeczki

- Choroby, diagnozy, objawy - co nie było typowe w czasach pokoju, a teraz pojawia się coraz częściej? Na przykład leukoplakia sromu u zestresowanych dziewcząt, torbiele, guzy?

- W tym roku widziałam tylko jedną leukoplakię (dystroficzna zmiana nabłonka płaskiego żeńskich narządów płciowych - red.).Częściej występuje u dziewcząt, a ja mam dorosłych pacjentów. Ale popytałam kolegów, popatrzyłam na statystyki i rzeczywiście, jest taki problem.

Liczba przypadków leukoplakii obecnie w Ukrainie rośnie. I ta choroba jest związana ze stanem układu odpornościowego, który cierpi z powodu nadmiernego stresu.

Wiadomo, że kortyzol jest hormonem stresu. Jeśli jest uwalniany przez krótki czas, włącza mechanizmy obronne organizmu. Ale kiedy jest uwalniany w kółko, ciało jest wyczerpane. U kobiet, oprócz kortyzolu, wzrasta również poziom prolaktyny, która jest zwykle uwalniana, gdy kobieta karmi piersią.

Natura ma to do siebie, że kiedy kobieta karmi piersią, nie ma owulacji, ponieważ nie może zarówno karmić dziecka, jak i go nosić. Dlatego, gdy pod wpływem stresu uwalnia się dużo kortyzolu i wzrasta poziom prolaktyny, cykl zostaje zakłócony, a następnie pojawia się niepłodność.

Torbiele (łagodne formacje z płynem w środku - przyp. red.) również są coraz częściej diagnozowane. Kiedy kobieta nie ma owulacji, pojawiają się tak zwane torbiele pęcherzykowe. Pęcherzyk dojrzewa, ale brakuje hormonów i nie pęka, zamieniając się w torbiel.

Jeśli podzielimy wykryte przeze mnie choroby procentowo, to w ciągu ostatniego roku ponad 20%pacjentek zgłosiło się z mięśniakami macicy, około 30% - z torbielami, około 15% - z niepłodnością, ponad 10% - z poronieniami, a około 25% to inne choroby ginekologiczne związane z endometrium i szyjką macicy.

W ciągu ostatnich sześciu miesięcy osobiście wykryłam trzy dysplazje szyjki macicy (stan przedrakowy). Uważam, że to dużo, ponieważ mówimy o ciężkiej dysplazji drugiego i trzeciego stopnia. Kobiety te regularnie się badały, a dwa lata temu miały dobre wyniki badań.

Ta diagnoza może być konsekwencją tego, że przez dwa lata żyły w stanie przewlekłego stresu.

Zdjęcie: Heidi Levine dla The Washington Post/Sipa Press/Eastern News

Innym bardzo smutnym trendem jest zespół przewlekłego bólu, który często występuje na tle lęku. Mogą boleć mięśnie, plecy i stawy. Mogą występować migreny. Objawowo stan ten można leczyć środkami przeciwbólowymi, ale niezbędne jest wsparcie psychologiczne. Pierwszym krokiem jest wprowadzenie aktywności fizycznej w celu złagodzenia wyczerpania emocjonalnego.

Pojawiają się również problemy somatyczne, czyli nasilają się choroby takie jak zapalenie żołądka, zapalenie jelita grubego, zapalenie jelit, wrzody żołądka, cukrzyca typu 2, nadciśnienie, różnego rodzaju zapalenia skóry, egzemy, łuszczyca, trądzik, łysienie. Mam na myśli predyspozycje do pewnych chorób, które zostały aktywowane przez stres. Gdyby nie było takich zmartwień, osoba mogłaby nie zachorować.

Jakie badania zaleca Pani kobietom?

- Raz w roku - wizytę u ginekologa  i USG narządów miednicy.

Raz na trzy lata - przesiewowe badania cytologiczne szyjki macicy dla kobiet w wieku 21-65 lat. Lub tzw. co-test (cytologia + wirus brodawczaka ludzkiego) co 5 lat, pod warunkiem, że wyniki badań są dobre.

Zaleca się wykonywanie USG piersi co roku u kobiet poniżej 40. roku życia. W przypadku kobiet powyżej 40. roku życia, do badania USG dodaje się mammografię (prześwietlenie piersi) co dwa lata, a po 50. roku życia– corocznie. Rekomenduję również badanie tarczycy, obejmujące USG oraz analizę poziomów hormonów T3, T4, TSH, a także lipidogram. Niestety, zmiany w lipidogramie mogą pojawić się nawet u osób w wieku 19 lat.

Kolonoskopię, czyli badanie jelita grubego, po 45. roku życia warto robić raz na 5 lat, ponieważ wzrosła liczba zachorowań na nowotwory jelita grubego.

I zdecydowanie trzeba odwiedzać swojego lekarza rodzinnego raz do roku.

Jeśli chodzi o badania ginekologiczne dla kobiet, dzięki Narodowej Służbie Zdrowia Ukrainy każda kobieta może przyjść i zbadać się za darmo.

A teraz nawet prywatne laboratoria zapewniają duży pakiet bezpłatnych badań, a my, lekarze, mamy możliwość ich skierowania. Niestety, nadal dotyczy to tylko dużych miast - Kijowa, Lwowa i innych ośrodków regionalnych - ponieważ na wsiach dostęp do takich badań jest ograniczony.

Inaczej sytuacja wygląda na wschodzie. Tam kobiety nie zawsze mają możliwość wizyty u lekarza, ja i moi koledzy coraz częściej rejestrujemy zaawansowane przypadki chorób. Diagnozy są różne: dysplazja szyjki macicy, torbiele, zaburzenia miesiączkowania. Nie jestem ginekologiem dziecięcym, więc nie przyjmuję dziewcząt poniżej 18. roku życia, ale nawet te, które są nieco starsze niż 18 lat, również mają nieregularne miesiączki. Dziewczęta, podobnie jak ich matki, również reagują na stres.

Często prowadzę wykłady na temat dojrzewania u dziewcząt i chłopców w lwowskich szkołach i mogę powiedzieć, że wiele dziewcząt skarży się na bolesne lub obfite miesiączki oraz zaburzenia cyklu. Ważne jest, aby zwracać na to uwagę, ponieważ takie objawy mogą być związane ze stresem.

Miałam kiedyś sytuację, gdy przyszłam do szkoły na wykład, a nauczyciele uprzedzili mnie, że musimy skrócić czas spotkania, ponieważ klasa idzie na pogrzeb - ojciec jednej z uczennic zginął na wojnie. Jak w takiej sytuacji można zachować spokój?

Jak sobie radzić, gdzie często nie ma swobodnego dostępu do higieny? Co ma robić w trudnych warunkach? Jak można poprawić tę sytuację?

- Główną zasadą jest to, aby zawsze myć ręce. Nie mówię tu tylko o wojsku. Anatomia kobiet jest taka, że musimy myć ręce przed i po skorzystaniu z toalety. Jeśli nie możesz umyć rąk, użyj wilgotnych chusteczek. Jeśli chcesz zmienić podpaskę, szczególnie ważne jest, aby pamiętać, że nie możesz tego robić brudnymi rękami.

Jakie produkty higieniczne warto używać podczas okresu, gdy dostęp do higieny jest ograniczony?

Jeśli jesteś dorosłą kobietą, a nie młodą dziewczyną, najlepszym rozwiązaniem może być kubeczek menstruacyjny. Wystarczy opróżniać go raz dziennie, wieczorem, i dobrze umyć. Kubeczek jest bardziej trwały niż podpaska czy tampon. Należy również szczególnie uważać na tampony – nigdy nie zmieniaj ich nieumytymi rękami i pamiętaj, aby wymieniać tampon co najmniej co4-6 godzin.

Kobiety w strefach walk, na linii frontu, mogą doświadczać nieregularności miesiączkowania - cykl może być nieregularny, miesiączka może zaczynać się wcześniej lub później, albo trwać dłużej. Jeśli nie ma możliwości umycia się i musisz używać wilgotnych chusteczek bakteriobójczych, zachowaj ostrożność, ponieważ mogą one podrażniać błony śluzowe lub powodować alergie. Nie ma innych środków zapobiegawczych niż higiena, aby chronić narządy płciowe przed infekcją. Dlatego przy pierwszych objawach swędzenia, pieczenia lub nieprawidłowej wydzieliny skonsultuj się z lekarzem.

Wstrząs mózgu negatywnie wpływa na zdolność zajścia w ciążę

Zamrażanie komórek jajowych przez kobiety żołnierki: czy Ukrainki korzystają z tej możliwości? Jak można to zrobić?

- Procedura ta jest regulowana uchwałą Parlamentu Ukrainy, z pewnymi poprawkami, z dnia 21 września 2023 r. Publiczne i prywatne kliniki reprodukcyjne, które podpisały umowę z Narodową Służbą Zdrowia Ukrainy, mają możliwość bezpłatnego zamrażania i przechowywania biomateriałów męskich i żeńskich.

W rzeczywistości koszt zamrożenia i przechowywania nasienia wynosi około 1500 hrywien dla kliniki, więc placówki medyczne często robią to za darmo dla sił zbrojnych i policjantów w strefie walk. Niektóre prywatne kliniki oferują 10% zniżki na przechowywanie i zamrażanie komórek jajowych. Innymi słowy, wszyscy wychodzą naprzeciw naszym obrońcom.

Mówiąc o pobieraniu jajeczek, warto zaznaczyć, że jest to proces dłuższy i droższy. Jajeczka muszą być stymulowane lekami hormonalnymi. Można je pobierać także w cyklu niestymulowanym, ale wtedy można zamrozić tylko jedno jajeczko. Proces ten nie jest tani, ponieważ materiał jest pobierany w znieczuleniu. Specjalna sonda dopochwowa z igłą przechodzi przez tylne sklepienie pochwy, wchodzi do jajnika, gdzie znajduje się pęcherzyk, a jajo jest z niego zasysane. Następnie embriolog oczyszcza je i zamraża.

Czy zarodki można zamrażać w ten sam sposób?

- Tak. Jeśli żołnierze, zarówno mężczyźni, jak i kobiety, są na wojnie, mogą przechowywać embriony (jajeczka zapłodnione przez plemniki).Embriolodzy umieszczają je w azocie i zamrażają.

Słyszałam, że uraz akustyczny od wybuchu ma wpływ na funkcje rozrodcze. Czy to prawda?

- Takie badanie rzeczywiście przeprowadzono w Ukrainie. W Klinice Technologii Rozrodu Ukraińskiego Państwowego Instytutu Rozrodu Narodowego Uniwersytetu Zdrowia Ukrainy przebadano kobiety w wieku rozrodczym, które brały udział w działaniach wojennych i doznały szoku pourazowego. Przebadano 487 kobiet, z których 211miało zespół pourazowy. Kobiety, które doznały urazu akustycznego, miały 1,7 razy dłuższe krwawienie miesiączkowe w porównaniu z grupą kontrolną. Niepłodność była również 1,29 razy częstsza u tych kobiet. Są to oficjalne dane potwierdzające, że szok pourazowy wpływa na niepłodność u kobiet.

Jak powinny żyć kobiety ukraińskie, aby zachować zdrowy rozsądek, uniknąć depresji, wypalenia i zachować zdrowie?

- Niestety nie wiemy, kiedy to się skończy i jak długo potrwa. Ale wszystko, o czym rozmawiałyśmy, dowodzi, że stres spowodowany wojną ma negatywny wpływ na zdrowie naszych kobiet.

Z drugiej strony, nasze babcie urodziły nasze matki, które następnie urodziły nas - po trudnej wojnie, która trwała dłużej i było wtedy znacznie mniej środków przetrwania...

Mój ulubiony bohater Winston Churchill powiedział, a ja lubię za nim powtarzać, że jest optymistą. Ja nie chcę być nikim innym.

Cieszę się, że wśród moich pacjentek jest wiele takich kobiet. Jedna z nich przeprowadziła się ze wschodu Ukrainy do Lwowa i kiedy zapytałam ją, jak udaje jej się wytrwać, odpowiedziała: „Muszę myśleć o tym, że żyję tu i teraz. Muszę martwić się o męża, czekać na jego powrót z wojny, ale też zdawać sobie sprawę, że ta wojna może trwać długo, nawet kilkadziesiąt lat. A moje dawne życie już nie wróci”.

To właśnie ta świadomość może dać nam siłę. Musimy zaakceptować rzeczywistość, w której żyjemy. Musimy żyć z wiarą w zwycięstwo, aby po wygranej mieć siłę i chęć do dalszego działania, do odbudowy kraju, do rozwoju, do tworzenia.

20
хв

Niepłodność i zaburzenia hormonalne. Jak wojna wpływa na zdrowie Ukrainek?

Olga Pakosz

Możesz być zainteresowany...

Ексклюзив
20
хв

Wojna i hormony: czy wszyscy będziemy chorzy?

Ексклюзив
20
хв

Obowiązkową naukę naszych dzieci w polskich szkołach uważam za pomysł nieprzemyślany

Ексклюзив
20
хв

Niepłodność i zaburzenia hormonalne. Jak wojna wpływa na zdrowie Ukrainek?

Skontaktuj się z redakcją

Jesteśmy tutaj, aby słuchać i współpracować z naszą społecznością. Napisz do nas jeśli masz jakieś pytania, sugestie lub ciekawe pomysły na artykuły.

Napisz do nas
Article in progress