Według portalu GetHome.pl, Ukraińcy kupują więcej mieszkań w Polsce niż inni obcokrajowcy. Ukraińcy stanowią około połowy wszystkich nabywców nieruchomości z innych państw
Iryna Bazanova i jej mąż kupili mieszkanie dla swojej studiującej córki w Warszawie. Zdecydowali się na podwarszawską nieruchomość w niskiej zabudowie o wartości 565 tys. zł i powierzchni 50 m2. Dziś ceny nieruchomości w Warszawie wzrosły i koszt gotowego mieszkania na rynku wtórnym wynosi 12-18 tys. zł za metr kwadratowy, w zależności od powierzchni. Ale pojawia się też pytanie, jak przelać pieniądze za granicę.
Cała rodzina spędziła 2 tygodnie przewożąc pieniądze na mieszkanie
"Przed wojną sprzedaliśmy mieszkanie w centrum Kijowa, które moja córka odziedziczyła po babci. Pieniądze umieściliśmy w skrytce depozytowej i planowaliśmy zainwestować je w nieruchomości w Kijowie. Po inwazji Rosji na Ukrainę plany uległy zmianie, ponieważ ceny mieszkań w Warszawie drastycznie wzrosły i postanowili nie wydawać pieniędzy na wynajem i kupić własne. Przewoziliśmy pieniądze z całą rodziną i przyjaciółmi przez dwa tygodnie, ponieważ deklarowanie funduszy jest szalenie skomplikowanym procesem" - dzieli się swoimi doświadczeniami Iryna.
W polskim banku rodzina musiała dostarczyć dokumenty potwierdzające legalność pochodzenia środków - w tym celu musieli przetłumaczyć dokumenty dotyczące sprzedaży mieszkania w Kijowie oraz dokumenty spadkowe. Bez tego wpłata dużej kwoty na konto jest niezwykle trudna. Każdy bank ma swoje wymagania, ale z reguły w Polsce informują one o kwocie powyżej 15 000 euro, choć niektóre instytucje finansowe mogą pytać o pochodzenie znacznie mniejszych środków. Z drugiej strony, obywatele Ukrainy mogą zaciągnąć kredyt hipoteczny na nieruchomość, a nawet zostać uczestnikami państwowego programu kredytów hipotecznych na 2%.
"Kiedy kupiliśmy mieszkanie w Berlinie, ludzie patrzyli na nas ze zdziwieniem: skąd migranci mają takie pieniądze?".
Niemcy stały się drugim po Polsce krajem, do którego wyjechała większość Ukraińców po rozpoczęciu inwazji na pełną skalę. Chociaż nie mówimy o masowych zakupach nieruchomości, wielu naszych rodaków zdecydowało się na zakup własnych metrów kwadratowych w tym kraju. W małych miastach ceny mieszkań wahają się od 2 do 4 tys. euro za metr kwadratowy, ale w Monachium zaczynają się od 8 tys. euro, a we Frankfurcie - od 6 tys. euro za metr kwadratowy i więcej. W Berlinie cena metra kwadratowego zaczyna się od 7 tys. euro.
"Sami Niemcy często wynajmują mieszkania przez całe życie, ponieważ nie stać ich na zakup. Więc kiedy kupiliśmy mieszkanie w Berlinie, ludzie patrzyli na nas ze zdziwieniem: skąd migranci wzięli takie pieniądze? Mój mąż ma firmę, więc mogliśmy potwierdzić legalność środków, ale z tego co wiem, wielu bogatych Ukraińców nie było w stanie kupić tu domu, ponieważ nie potwierdzili legalności swoich pieniędzy - przepisy są tu bardzo surowe. Za niepłacenie podatków lub rachunków za media, mieszkania są odbierane" - mówi Ukrainka Lina Ivanitsa.
Sam proces zakupu jest bardzo długi, składa się z pięciu etapów i trwa około trzech miesięcy. Zakup nieruchomości nie daje cudzoziemcowi dodatkowych korzyści ani prawa do uzyskania zezwolenia na pobyt - w tym celu konieczne jest zamieszkiwanie w kraju przez co najmniej 5 lat i posiadanie oficjalnego zatrudnienia.
Jednak najbardziej zaskoczyło Ukrainkę to, że niemieccy sprzedawcy zabrali z jej mieszkania starą laminowaną podłogę.
"Natychmiast zapytano nas, czy zamierzamy zmienić wystrój. Planowaliśmy to zrobić, więc pozwoliliśmy im zabrać stare meble, ale byli właściciele posunęli się dalej i zabrali nawet laminowaną podłogę. Nie wiem, gdzie zamierzają ją wykorzystać" - zastanawia się kobieta.
Największa baza danych nieruchomości w Niemczech jest dostępna na Immobilien Scout 24 i immowelt.de. Po wybraniu nieruchomości kupujący powinien zapoznać się z księgą wieczystą (Grundbuch) i zobaczyć całą historię nieruchomości, a także statut mieszkaniowy, protokoły z zebrań właścicieli, plan gospodarczy i kalkulację rachunków za media. Za nieruchomość można zapłacić tylko z niemieckiego konta bankowego - opcja przelewu SWIFT nie jest dostępna. Aby sfinalizować transakcję, należy również potwierdzić swój fizyczny adres w Niemczech. Dla Ukraińców nie jest dostępny kredyt hipoteczny, ani plan ratalny.
Hiszpański właściciel nieruchomości może ubiegać się o obywatelstwo
Hiszpania jest również popularna wśród obywateli Ukrainy - możliwe jest uzyskanie kredytu hipotecznego w wysokości 2-4% na okres do 20 lat, ale należy starannie wybrać bank, ponieważ wiele instytucji finansowych ma wysoki odsetek odmów dla obcokrajowców. Informacje te można znaleźć w formularzach.
Dokumenty będą obejmować zaświadczenie o braku zadłużenia kredytowego, dowód legalności pochodzenia środków, dokumenty zatrudnienia i list polecający z banku, a niektóre banki proszą również o zaświadczenie o niekaralności.
Wszystkie dokumenty muszą być przetłumaczone przez tłumacza przysięgłego. Proces zakupu, łącznie z podatkiem, trwa około miesiąca. W przeciwieństwie do Niemiec, właściciel hiszpańskiej nieruchomości może ubiegać się o pozwolenie na pobyt, a później o obywatelstwo. Cena zaczyna się od 1500 euro za metr kwadratowy, w zależności od regionu. Nawiasem mówiąc, obywatele polscy często kupują nieruchomości w Hiszpanii. Najdroższe regiony to Baleary i Madryt. Ceny wahają się tam od 3200 do 3600 euro za metr kwadratowy. W popularnej Katalonii ceny zaczynają się od 2100 euro za metr kwadratowy. Nieruchomości w Walencji i Navarro kosztują około 1500-1600 euro za metr kwadratowy.
Pieniądze przewożone na pendrive'ach: wątpliwa legalność
Pośrednik w obrocie nieruchomościami Julia Zalucka wyjaśnia główne niuanse, o których obcokrajowcy powinni wiedzieć przy zakupie nieruchomości za granicą. Najważniejszą rzeczą jest to, że nie można kupić nieruchomości za gotówkę w krajach UE - ta opcja jest dostępna w Turcji i Zjednoczonych Emiratach Arabskich, a oni nie pytają o legalność.
"W Polsce i innych krajach UE wszystkie transakcje zakupu nieruchomości są przeprowadzane przelewem bankowym. Nie ma problemu z otwarciem konta, ale nie jest już tak łatwo, jak kiedyś, przelać na nie pieniądze lub przelać je na konto sprzedawcy z Ukrainy - Narodowy Bank wprowadził ograniczenia dotyczące takich przelewów" - wyjaśnia ekspertka.
Nie jest również łatwo przewieźć gotówkę za granicę, aby zdeponować ją na koncie w kraju UE - maksymalna dozwolona kwota bez deklaracji wynosi 10 000 EUR na osobę. Wszystko powyżej tej kwoty musi zostać zadeklarowane.
Jest tu jednak pewien niuans. Z Ukrainy można wypłacić tylko środki z własnego konta bankowego. Nawet jeśli możesz potwierdzić legalność środków, gotówka nadal musi przejść przez bank. To bardzo dziwne, ale najpierw trzeba wpłacić środki, a następnie je wypłacić. I należy zachować wszystkie oświadczenia o pochodzeniu pieniędzy, ponieważ będą one przydatne zarówno na granicy, jak i w zagranicznym banku" - wyjaśnia Julia Zalucka.
Obecnie osoba fizyczna w ukraińskim banku może wypłacić ponad sto tysięcy hrywien dziennie (około 2 564 euro). Oznacza to, że wypłata pieniędzy za dom o wartości 100 000 euro zajęłaby około 40 dni. Wypłaty gotówki z ukraińskiej karty bankowej za granicą są również ograniczone do 100 000 UAH miesięcznie (2564 EUR), chociaż można płacić w sklepach bez limitu.
Opcja zakupu kryptowaluty w celu uniknięcia limitów jest gorącym tematem. Na pierwszy rzut oka schemat jest bardzo prosty: można kupić kryptowalutę o stabilnym kursie (stablecoin) i sprzedać ją online z płatnością na konto zagraniczne. Można jednak przemycić pieniądze na pendrive i bez dodatkowych deklaracji - w tym celu zaleca się zakup portfela sprzętowego Ledger i zdeponowanie na nim kryptowaluty. A następnie wpłacić pieniądze na zagraniczne konto bankowe. Pomysł ten jest dyskutowany na forach internetowych, ale jego legalność jest wątpliwa i nie ma jeszcze jasnych przepisów.
Według ekspertki, instytucje finansowe mają różny próg kwoty, którą należy udokumentować. Na przykład w Hiszpanii niektóre banki pozwalają na zdeponowanie 50 000 euro bez zgłaszania, podczas gdy przepisy brytyjskie pozwalają na zdeponowanie do 100 000 funtów bez zgłoszenia celnego.
Aby potwierdzić legalność środków za granicą, wystarczy zaświadczenie o zarobkach z ostatnich kilku lat lub dokument o sprzedaży mieszkania, samochodu lub innej nieruchomości na Ukrainie, ale musi to być w okresie przedawnienia - nie dłuższym niż dwa lata.
Dziennikarka, specjalistka ds. PR. Jest mamą małego geniusza z autyzmem i założycielką klubu dla mam PAC-Piękne Spotkania w Warszawie. Prowadzi bloga i grupę TG, gdzie wspólnie ze specjalistami pomaga mamom dzieci specjalnych. Pochodzi z Białorusi. Jako studentka przyjechała na staż do Kijowa i została na Ukrainie. Pracowała dla dzienników Gazeta po-kievske, Vechirni Visti i Segodnya. Uwielbia reportaż i komunikację na żywo.
Wesprzyj Sestry
Nawet mały wkład w prawdziwe dziennikarstwo pomaga demokracji przetrwać. Dołącz do nas i razem opowiemy światu inspirujące historie ludzi walczących o wolność!