Exclusive
20
min

Jak kupić mieszkanie w Europie i nie wpaść w pułapkę

Ukraińcy kupują mieszkania za granicą. Banki wymagają potwierdzenia legalności pochodzenia środków

Julia Ladnova

Ukraińcy kupują w Polsce więcej mieszkań niż inni obcokrajowcy. Zdjęcie: shutterstock

No items found.

Zostań naszym Patronem

Dołącz do nas i razem opowiemy światu inspirujące historie. Nawet mały wkład się liczy.

Dołącz

Według portalu GetHome.pl, Ukraińcy kupują więcej mieszkań w Polsce niż inni obcokrajowcy. Ukraińcy stanowią około połowy wszystkich nabywców nieruchomości z innych państw

Iryna Bazanova i jej mąż kupili mieszkanie dla swojej studiującej córki w Warszawie. Zdecydowali się na podwarszawską nieruchomość w niskiej zabudowie o wartości 565 tys. zł i powierzchni 50 m2. Dziś ceny nieruchomości w Warszawie wzrosły i koszt gotowego mieszkania na rynku wtórnym wynosi 12-18 tys. zł za metr kwadratowy, w zależności od powierzchni. Ale pojawia się też pytanie, jak przelać pieniądze za granicę.

Cała rodzina spędziła 2 tygodnie przewożąc pieniądze na mieszkanie

"Przed wojną sprzedaliśmy mieszkanie w centrum Kijowa, które moja córka odziedziczyła po babci. Pieniądze umieściliśmy w skrytce depozytowej i planowaliśmy zainwestować je w nieruchomości w Kijowie. Po inwazji Rosji na Ukrainę plany uległy zmianie, ponieważ ceny mieszkań w Warszawie drastycznie wzrosły i postanowili nie wydawać pieniędzy na wynajem i kupić własne. Przewoziliśmy pieniądze z całą rodziną i przyjaciółmi przez dwa tygodnie, ponieważ deklarowanie funduszy jest szalenie skomplikowanym procesem" - dzieli się swoimi doświadczeniami Iryna.

W polskim banku rodzina musiała dostarczyć dokumenty potwierdzające legalność pochodzenia środków - w tym celu musieli przetłumaczyć dokumenty dotyczące sprzedaży mieszkania w Kijowie oraz dokumenty spadkowe. Bez tego wpłata dużej kwoty na konto jest niezwykle trudna. Każdy bank ma swoje wymagania, ale z reguły w Polsce informują one o kwocie powyżej 15 000 euro, choć niektóre instytucje finansowe mogą pytać o pochodzenie znacznie mniejszych środków. Z drugiej strony, obywatele Ukrainy mogą zaciągnąć kredyt hipoteczny na nieruchomość, a nawet zostać uczestnikami państwowego programu kredytów hipotecznych na 2%.

"Kiedy kupiliśmy mieszkanie w Berlinie, ludzie patrzyli na nas ze zdziwieniem: skąd migranci mają takie pieniądze?".

Niemcy stały się drugim po Polsce krajem, do którego wyjechała większość Ukraińców po rozpoczęciu inwazji na pełną skalę. Chociaż nie mówimy o masowych zakupach nieruchomości, wielu naszych rodaków zdecydowało się na zakup własnych metrów kwadratowych w tym kraju. W małych miastach ceny mieszkań wahają się od 2 do 4 tys. euro za metr kwadratowy, ale w Monachium zaczynają się od 8 tys. euro, a we Frankfurcie - od 6 tys. euro za metr kwadratowy i więcej. W Berlinie cena metra kwadratowego zaczyna się od 7 tys. euro.

"Sami Niemcy często wynajmują mieszkania przez całe życie, ponieważ nie stać ich na zakup. Więc kiedy kupiliśmy mieszkanie w Berlinie, ludzie patrzyli na nas ze zdziwieniem: skąd migranci wzięli takie pieniądze? Mój mąż ma firmę, więc mogliśmy potwierdzić legalność środków, ale z tego co wiem, wielu bogatych Ukraińców nie było w stanie kupić tu domu, ponieważ nie potwierdzili legalności swoich pieniędzy - przepisy są tu bardzo surowe. Za niepłacenie podatków lub rachunków za media, mieszkania są odbierane" - mówi Ukrainka Lina Ivanitsa.

Sam proces zakupu jest bardzo długi, składa się z pięciu etapów i trwa około trzech miesięcy. Zakup nieruchomości nie daje cudzoziemcowi dodatkowych korzyści ani prawa do uzyskania zezwolenia na pobyt - w tym celu konieczne jest zamieszkiwanie w kraju przez co najmniej 5 lat i posiadanie oficjalnego zatrudnienia.

Jednak najbardziej zaskoczyło Ukrainkę to, że niemieccy sprzedawcy zabrali z jej mieszkania starą laminowaną podłogę.

"Natychmiast zapytano nas, czy zamierzamy zmienić wystrój. Planowaliśmy to zrobić, więc pozwoliliśmy im zabrać stare meble, ale byli właściciele posunęli się dalej i zabrali nawet laminowaną podłogę. Nie wiem, gdzie zamierzają ją wykorzystać" - zastanawia się kobieta.

Największa baza danych nieruchomości w Niemczech jest dostępna na Immobilien Scout 24 i immowelt.de. Po wybraniu nieruchomości kupujący powinien zapoznać się z księgą wieczystą (Grundbuch) i zobaczyć całą historię nieruchomości, a także statut mieszkaniowy, protokoły z zebrań właścicieli, plan gospodarczy i kalkulację rachunków za media. Za nieruchomość można zapłacić tylko z niemieckiego konta bankowego - opcja przelewu SWIFT nie jest dostępna. Aby sfinalizować transakcję, należy również potwierdzić swój fizyczny adres w Niemczech. Dla Ukraińców nie jest dostępny kredyt hipoteczny, ani plan ratalny.

Hiszpański właściciel nieruchomości może ubiegać się o obywatelstwo

Hiszpania jest również popularna wśród obywateli Ukrainy - możliwe jest uzyskanie kredytu hipotecznego w wysokości 2-4% na okres do 20 lat, ale należy starannie wybrać bank, ponieważ wiele instytucji finansowych ma wysoki odsetek odmów dla obcokrajowców. Informacje te można znaleźć w formularzach.

Dokumenty będą obejmować zaświadczenie o braku zadłużenia kredytowego, dowód legalności pochodzenia środków, dokumenty zatrudnienia i list polecający z banku, a niektóre banki proszą również o zaświadczenie o niekaralności.

Wszystkie dokumenty muszą być przetłumaczone przez tłumacza przysięgłego. Proces zakupu, łącznie z podatkiem, trwa około miesiąca. W przeciwieństwie do Niemiec, właściciel hiszpańskiej nieruchomości może ubiegać się o pozwolenie na pobyt, a później o obywatelstwo. Cena zaczyna się od 1500 euro za metr kwadratowy, w zależności od regionu. Nawiasem mówiąc, obywatele polscy często kupują nieruchomości w Hiszpanii. Najdroższe regiony to Baleary i Madryt. Ceny wahają się tam od 3200 do 3600 euro za metr kwadratowy. W popularnej Katalonii ceny zaczynają się od 2100 euro za metr kwadratowy. Nieruchomości w Walencji i Navarro kosztują około 1500-1600 euro za metr kwadratowy.

Pieniądze przewożone na pendrive'ach: wątpliwa legalność

Pośrednik w obrocie nieruchomościami Julia Zalucka wyjaśnia główne niuanse, o których obcokrajowcy powinni wiedzieć przy zakupie nieruchomości za granicą. Najważniejszą rzeczą jest to, że nie można kupić nieruchomości za gotówkę w krajach UE - ta opcja jest dostępna w Turcji i Zjednoczonych Emiratach Arabskich, a oni nie pytają o legalność.

"W Polsce i innych krajach UE wszystkie transakcje zakupu nieruchomości są przeprowadzane przelewem bankowym. Nie ma problemu z otwarciem konta, ale nie jest już tak łatwo, jak kiedyś, przelać na nie pieniądze lub przelać je na konto sprzedawcy z Ukrainy - Narodowy Bank wprowadził ograniczenia dotyczące takich przelewów" - wyjaśnia ekspertka.

Nie jest również łatwo przewieźć gotówkę za granicę, aby zdeponować ją na koncie w kraju UE - maksymalna dozwolona kwota bez deklaracji wynosi 10 000 EUR na osobę. Wszystko powyżej tej kwoty musi zostać zadeklarowane.

Jest tu jednak pewien niuans. Z Ukrainy można wypłacić tylko środki z własnego konta bankowego. Nawet jeśli możesz potwierdzić legalność środków, gotówka nadal musi przejść przez bank. To bardzo dziwne, ale najpierw trzeba wpłacić środki, a następnie je wypłacić. I należy zachować wszystkie oświadczenia o pochodzeniu pieniędzy, ponieważ będą one przydatne zarówno na granicy, jak i w zagranicznym banku" - wyjaśnia Julia Zalucka.

Obecnie osoba fizyczna w ukraińskim banku może wypłacić ponad sto tysięcy hrywien dziennie (około 2 564 euro). Oznacza to, że wypłata pieniędzy za dom o wartości 100 000 euro zajęłaby około 40 dni. Wypłaty gotówki z ukraińskiej karty bankowej za granicą są również ograniczone do 100 000 UAH miesięcznie (2564 EUR), chociaż można płacić w sklepach bez limitu.

Opcja zakupu kryptowaluty w celu uniknięcia limitów jest gorącym tematem. Na pierwszy rzut oka schemat jest bardzo prosty: można kupić kryptowalutę o stabilnym kursie (stablecoin) i sprzedać ją online z płatnością na konto zagraniczne. Można jednak przemycić pieniądze na pendrive i bez dodatkowych deklaracji - w tym celu zaleca się zakup portfela sprzętowego Ledger i zdeponowanie na nim kryptowaluty. A następnie wpłacić pieniądze na zagraniczne konto bankowe. Pomysł ten jest dyskutowany na forach internetowych, ale jego legalność jest wątpliwa i nie ma jeszcze jasnych przepisów.

Według ekspertki, instytucje finansowe mają różny próg kwoty, którą należy udokumentować. Na przykład w Hiszpanii niektóre banki pozwalają na zdeponowanie 50 000 euro bez zgłaszania, podczas gdy przepisy brytyjskie pozwalają na zdeponowanie do 100 000 funtów bez zgłoszenia celnego.

Aby potwierdzić legalność środków za granicą, wystarczy zaświadczenie o zarobkach z ostatnich kilku lat lub dokument o sprzedaży mieszkania, samochodu lub innej nieruchomości na Ukrainie, ale musi to być w okresie przedawnienia - nie dłuższym niż dwa lata.

No items found.
Р Е К Л А М А
Dołącz do newslettera
Thank you! Your submission has been received!
Oops! Something went wrong while submitting the form.

Dziennikarka, specjalistka ds. PR. Jest mamą małego geniusza z autyzmem i założycielką klubu dla mam PAC-Piękne Spotkania w Warszawie. Prowadzi bloga i grupę TG, gdzie wspólnie ze specjalistami pomaga mamom dzieci specjalnych. Pochodzi z Białorusi. Jako studentka przyjechała na staż do Kijowa i została na Ukrainie. Pracowała dla dzienników Gazeta po-kievske, Vechirni Visti i Segodnya. Uwielbia reportaż i komunikację na żywo.

Zostań naszym Patronem

Dołącz do nas i razem opowiemy światu inspirujące historie. Nawet mały wkład się liczy..

Dołącz
tradycje wiosenne rytuały sprzątania oczyszczanie ukraina Polska Szwecja Japonia

Współczesny świat jest przesycony informacjami i rzeczami. Wiosenne rytuały oczyszczające są sposobem na powrót do prostoty, która przywraca wewnętrzny spokój. I dają nam poczucie kontroli. Kiedy sprzątamy dom przed nadejściem wiosny, podświadomie „oczyszczamy” nasz wewnętrzny świat. Gdy ktoś pozbywa się starych rzeczy, uwalnia się od starych trosk. To proces terapeutyczny, dający efekt podobny do pracy z psychologiem.

Jak to robią Szwedzi, a jak Japończycy

W Szwecji coraz większą popularnością cieszy się tzw. döstädning. To sprzątanie dla przyszłych pokoleń – „tak, jakby nie było jutra”. Chodzi o pozbywanie się swoich niepotrzebnych rzeczy, by nie obciążać nimi rodziny po swojej ewentualnej śmierci. I jeśli się nad tym zastanowić, ma to sens. W końcu gdy ktoś umiera, jego krewni muszą przebić się przez góry niepotrzebnych rzeczy, które po sobie pozostawił. Czasami znajdują wtedy pamiętniki, prywatne notatki, zdjęcia czy inne sekrety, których woleliby nie oglądać.

„Które z moich rzeczy mogą stać się ciężarem dla mojej rodziny, jeśli umrę?” – to zasada stojąca za szwedzkim zwyczajem sprzątania domu lub mieszkania. Co ciekawe, ten zwyczaj jest praktykowany nie tylko wśród osób starszych, ale także wśród młodych. Przypomina japońską metodę: „wyrzuć, czego nie potrzebujesz ”.

Japonka Marie Kondo to znana na świecie „guru porządkowania domu”. Jej główna zasada głosi, że warto trzymać tylko te rzeczy (w tym te w szafie), których używasz często i które sprawiają, że jesteś szczęśliwa. Precz z półkami wypełnionymi niczym niewyróżniającymi się szmatami i bibelotami! To pomaga między innymi oczyścić dom z energetycznego brudu.

Jeśli jakaś rzecz nie przynosi Ci radości, musisz jej podziękować i pozwolić jej odejść – twierdzi Japonka
Marie Kondo. Zdjęcie: konmari.com

Nawiasem mówiąc, takich rzeczy nie musisz wyrzucać – możesz je przekazać na cele charytatywne albo wymienić. Wrzuć rzeczy do kontenera, oddaj książki do biblioteki, a niepotrzebnych mebli i sprzętu AGD pozbądź się za pośrednictwem ogłoszenia online.

W dzisiejszym świecie gromadzimy nie tylko odpady materialne, ale także cyfrowe. Psychologowie zalecają więc cyfrowy detoks, czyli usuwanie niepotrzebnych plików, zdjęć i zrezygnowanie z subskrybowania toksycznych mediów. A także emocjonalny „upgrade”: sporządź listę tego, co odpuścisz sobie tej wiosny (urazów, lęków, starych nawyków itp.).

Wiosenne rytuały sprzątania w Ukrainie

W Ukrainie od dawna istnieje zwyczaj „wypędzania zimy” poprzez wielkie sprzątanie. Tu ludzie wierzą, że wszystkie złe rzeczy można usunąć z życia wraz ze śmieciami.

Wielki Czwartek to dzień wiosennych porządków. Dawniej już przed świtem chłopi sprzątali swoje stajnie, stodoły, podwórza i domy. W ogrodzie grabiło się zeszłoroczne liście na stos i podpalało je, „by oczyścić ziemię z mrozu, zimy, śmierci i złych duchów”.

Istnieje tu też przekonanie, że w Wielki Czwartek, zanim wzejdzie słońce, wrona zabiera swoje pisklętami z gniazda, by wykąpały się w rzece. Ktokolwiek więc wykąpie się przed nimi, będzie zdrowy przez cały rok

Zgodnie z wierzeniami chrześcijańskimi, wieczorem tego dnia Judasz zdradził Chrystusa. To dlatego wierzący chodzą w Wielki Czwartek do łaźni i saun. Chcą się oczyścić.

W kulturze ukraińskiej, podobnie jak w wielu innych, wiosenne porządki to nie tylko obowiązek domowy, ale także praktyka duchowa. Ma nie tylko znaczenie higieniczne, lecz także sakralne: chodzi o przygotowanie miejsca na nowe życie pełne nowej nadziei.

Nawiasem mówiąc, eko-akcje w rodzaju „Sprzątanie świata”, które są szeroko rozpowszechnione w Ukrainie i wielu europejskich miastach, polegające na zbieraniu na wiosnę śmieci w lasach i w pobliżu zbiorników wodnych, to jeden ze współczesnych przejawów starego zwyczaju wiosennego oczyszczania.

Tradycje przedświątecznych porządków w Polsce

Polska ma bogatą paletę wiosennych obrzędów oczyszczających, które łączą wierzenia przedchrześcijańskie z praktykami zakorzenionymi w katolicyzmie.

Na przykład topienie Marzanny to rytualne unicestwianie kukły przedstawiającej słowiańską boginię zimy i śmierci. I sposób odreagowania zimowej depresji.

Ludzie symbolicznie niszczą wszystko, co kojarzy im się z zimnem i ciemnością, by przygotować się psychicznie na nowy cykl

Wielkanocne porządki w Wielki Czwartek obejmują mycie okien, aby „światło mogło swobodnie wchodzić do domu”, wyrzucanie lub oddawanie starych ubrań (zwłaszcza tych, które od dawna nie były noszone), sprzątanie stodół, balkonów i pomieszczeń znajdujących się po stronie północnej. Bo jeśli w domu panuje bałagan, w duszy będzie chaos.

Rytuał lanego poniedziałku (śmigus-dyngus) to oczyszczenie wodą. W pierwszy poniedziałek po Wielkanocy chłopcy oblewają wodą dziewczęta na ulicach i placach. Woda w tym rytuale jest symbolem witalności. W starożytności wierzono, że dziewczyna oblana wodą będzie zdrowa i piękna. Dziś to już tylko zabawa, ale podczas niej śmiech i ruch wyzwalają życiodajne endorfiny.

Tradycyjny śmigus-dyngus. Zdjęcie: Muzeum Wsi Kieleckiej

Dlaczego po sprzątaniu czujemy się lepiej

Sprzątanie to dobry sposób na odzyskanie kontroli nad swoją przestrzenią. Niektóre okoliczności w życiu pozostają poza naszą kontrolą, co sprawia, że jesteśmy niespokojni. Mamy jednak moc, by uczynić przestrzeń wokół nas czystszą, zorganizować ją zgodnie z naszymi potrzebami – i pięknie.

Ponadto sprzątanie wymaga zastanowienia się, gdzie umieścić tę czy inną rzecz, jak zorganizować cały proces i przestrzeń wokół siebie. Sprzątanie to klasyczny przykład „wpływu tego, co na zewnątrz – na nasze wnętrze ”. Kiedy ktoś sprząta, czuje, że ma kontrolę nad swoim życiem, a to szczególnie ważne podczas wojny, kryzysu – i po ciężkiej zimie.

20
хв

Wielkie oczyszczenie: jak ludzie różnych kultur pozbywają się nadmiaru na wiosnę

Sestry
Plusy minusy życia w Portugalii

W Portugalii prawie nigdy nie jest zimno, ale może być trudno się przystosować, ponieważ w tym kraju nie ma większych różnic między porami roku. Zimą pada deszcz i nie ma śniegu. Latem temperatura przekracza 40 stopni, a na obszarach przybrzeżnych wieją silne wiatry znad Atlantyku. Zdarza się, że wychodzisz z domu w koszulce, bo jest gorąco, a późnym popołudniem musisz założyć kurtkę. Zimą w Portugalii nie ma mrozów, więc w domach i mieszkaniach nie ma kaloryferów. Do ogrzewania używa się klimatyzatorów, grzejników i kominków, co znacznie zwiększa koszty energii elektrycznej. W wielu mieszkaniach z powodu wilgoci jest pleśń.

O pracę tu niełatwo. Portugalskie firmy zazwyczaj zatrudniają lokalnych specjalistów. Cudzoziemcy są zatrudniani wtedy, kiedy nie ma miejscowego personelu. Najpopularniejsze zajęcia dla obcokrajowców wiążą się z pracą sezonową na farmach, w kawiarniach i restauracjach, w branży turystycznej i hotelarskiej.

Za to jeśli pracujesz online lub chcesz założyć własną firmę, ten kraj będzie dla Ciebie odpowiedni. Portugalia zajmuje 39. miejsce wśród 190 krajów objętych rankingiem Doing Business, jeśli chodzi o łatwość prowadzenia działalności gospodarczej, wyprzedzając pod tym względem Holandię, Węgry i Polskę. To dlatego, że państwo wspiera przedsiębiorców, którzy planują rozpocząć działalność gospodarczą lub zainwestować w już istniejącą firmę. Oferuje im ulgi podatkowe, a nawet perspektywę uzyskania pozwolenia na pobyt.

W rankingu Expat Insider pod względem bezpieczeństwa, jakości życia i przyjaznego klimatu Portugalia zajmuje 10. miejsce na 53 kraje.

Średnia długość życia w Portugalii wynosi 80 lat, częściowo dzięki dobremu systemowi opieki zdrowotnej. Bezpłatnym leczeniem objęte są dzieci, kobiety w ciąży, emeryci oraz ci obywatele, którzy odprowadzają składki na fundusz ubezpieczeń społecznych.

Ceny

Koszty życia w Portugalii są wyższe niż w Ukrainie, ale niższe niż w sąsiednich krajach europejskich. Artykuły spożywcze, odzież i jedzenie w restauracjach są o 20% tańsze niż w sąsiedniej Hiszpanii. Miesięczne wydatki na osobę wynoszą tu średnio 600-700 euro. Mieszkanie z jedną sypialnią w Lizbonie lub Porto można wynająć za 650-1500 euro miesięcznie, a z dwiema sypialniami kosztuje do 3000 euro.

Szanse na obywatelstwo

Cudzoziemcy z zezwoleniem na pobyt mogą ubiegać się o obywatelstwo po pięciu latach legalnego pobytu w tym kraju. Po zmianach wprowadzonych w 2024 r. odliczanie rozpoczyna się od momentu złożenia wniosku o zezwolenie na pobyt.

Edukacja

Edukacja jest tutaj na dość wysokim poziomie, nauczyciele są przyjaźni wobec dzieci i dbają o dobre warunki do nauki. Istnieją szkoły prywatne i publiczne, dobrze rozwinięta jest edukacja włączająca. Jest w czym przebierać.

Jeśli chodzi o uniwersytety, to w 2024 r. uniwersytet w Porto znalazł się wśród 300 najlepszych na świecie według QS World University Ranking. Koszt studiów na portugalskich uniwersytetach wynosi około 3-4 tysięcy euro rocznie.

Doświadczenia Ukrainki, która przeprowadziła się z Polski

– Odkąd przeprowadziliśmy się do Portugalii, minęło nieco ponad sześć miesięcy – mówi Olga Stadniuk. – Czy ten kraj mi się podoba? Tak i nie. Po pierwsze, wynajęcie domu jest tu teraz bardzo drogie. W małym mieście całkowicie puste mieszkanie po „babcinym remoncie”, bez mebli, ogrzewania i klimatyzacji, kosztuje od 700 euro miesięcznie. Im lepsza lokalizacja i warunki, tym drożej. W Lizbonie wynajem zwykłego dwupokojowego mieszkania w dobrym stanie może kosztować 2-3 tysiące euro – tyle że większość mieszkań, nawet tych drogich, jest w zimie zimna i wilgotna.

Oto główne wady i zalety mieszkania w Portugalii – według Olgi:

Wady

1. Biurokracja. Papierkowa robota to duże wyzwanie. Wszędzie w Europie są z tym problemy, ale tutaj trudno się zarejestrować nawet w celu złożenia dokumentów. Są ludzie, którzy pomagają z tym za pieniądze, ale koszt takiej usługi może sięgać 1,5 tys. euro.

2. Ubóstwo. Portugalia nie jest bogatym krajem – i to się czuje. Wiele budynków jest opuszczonych. Nasz Setúbal [satelickie miasto Lizbony – red.] ma słabą infrastrukturę, jest bardzo mało placów zabaw. Bez samochodu będzie ciężko.

3. Specyficzny klimat. Chociaż jest wiele słonecznych dni, a temperatura rzadko spada poniżej 10 stopni, długotrwałe deszcze przez kilka tygodni i huragany są męczące.

4. Zimny ocean. Obecność oceanu jest niewątpliwie plusem, ale latem temperatura wody nie wzrasta powyżej 19-20 stopni. A kiedy uświadomisz sobie, że połowa Portugalii została kiedyś zmyta przez tsunami, robi się trochę przerażająco.

5. Brak usług. Europa generalnie ma problemy z usługami i Portugalia nie jest tu wyjątkiem. Tu nikt nie spieszy z pracą. Na przykład możesz czekać kilka tygodni, aż serwisant przyjdzie i wykona drobne naprawy. Poza tym nawet jeśli już się umówisz na spotkanie, nie ma pewności, że przyjdzie. Tutejszy kurier nigdy nie zadzwoni przed dostawą, nie będzie też z nim żadnego kontaktu. W porze lunchu kawiarnie i restauracje są zamknięte. Tyle dobrze, że w niedziele sklepy działają.

Zalety

1. Ludzie. Są naprawdę przyjaźni i dobrze traktują migrantów. I kochają dzieci.

Często podchodzą do mnie na ulicy, uśmiechają się, przepuszczają mnie w kolejkach, a szkole nie krzyczą. No i na drogach prawie nikt nie trąbi.

2. Piękna przyroda, szczególnie ocean i plaże, których jest tu naprawdę wiele.

3. Kultura i historia. W Portugalii jest wiele zamków, muzeów i miejsc historycznych. Zawsze jest się gdzie wybrać w weekend.

4. Mnóstwo świeżych ryb i owoców morza.

5. Dużo słońca i wiele słonecznych dni, zwłaszcza w porównaniu z Polską. Kiedy świeci słońce, depresja natychmiast znika.

6. Szkoły. To prawdopodobnie jeden z głównych powodów, dla których się tu przeprowadziliśmy. Szkoła i nauczyciele są świetni.

O doświadczeniach związanych z przeprowadzką do Hiszpanii możesz przeczytać tutaj.

20
хв

Plusy i minusy życia w Portugalii

Julia Ladnova

Możesz być zainteresowany...

Ексклюзив
20
хв

Magia ukraińskiego Bożego Narodzenia

Ексклюзив
20
хв

Powrót Ukraińców z zagranicy: wolna wola czy przymus?

Ексклюзив
20
хв

Prof. Sawczenko: Jak zakończyć wojnę? Zakomunikować Putinowi, że za każdy jej dzień miliard dolarów z aktywów Rosji trafi do Ukrainy

Skontaktuj się z redakcją

Jesteśmy tutaj, aby słuchać i współpracować z naszą społecznością. Napisz do nas jeśli masz jakieś pytania, sugestie lub ciekawe pomysły na artykuły.

Napisz do nas
Article in progress