Wesprzyj Sestry
Nawet mały wkład w prawdziwe dziennikarstwo pomaga demokracji przetrwać. Dołącz do nas i razem opowiemy światu inspirujące historie ludzi walczących o wolność!
Premiera filmu „Putin” Patryka Vegi w polskich kinach powinna zachęcić widza do rozejrzenia się wokół, spojrzenia w przeszłość oraz zadania sobie pytania: jak do tego doszło? Czy prezydent Rosji zawsze był potworem? A jeśli nie zawsze, to jak się w niego zmienił?
Film Patryka Vegi częściowo odpowiada na to pytanie. Ważne jest jednak, by zrozumieć: TEN potwór nie jest jedyny. Przed nim wiele monstrów sięgało po władzę w różnych miejscach i w różnym czasie: dyktatorzy, tyrani, królowie, cesarze. A współczesne kino nie raz mierzyło się z tym tematem.
Na przykład w jednym z mało znanych seriali telewizyjnych mężczyzna o nazwisku Schicklgruber zamienia się w Hitlera – gdy tego aspirującego artystę w obecności niemieckiej dziewczyny zawstydza pewien Żyd. W innym filmie, ukraińskim, prawdziwa natura Lenina ujawnia się podczas powodzi – gdy przyszły wódz rewolucji ucieka na łódź. W ślad za nim do łodzi próbują wskoczyć przerażone zające, lecz ten zaczyna zabijać je wiosłem...
Jedynym pytaniem, które pozostaje bez odpowiedzi, jest to, dlaczego ludzkość takie potwory toleruje.
„Śmierć Stalina” (2017), reż. Armando Iannucci
Wydaje się, że Patryk Vega, kręcąc swojego „Putina”, przynajmniej częściowo nawiązywał do filmu „Śmierć Stalina”. I nawet jeśli Iannucci nie pokazał życia i ewolucji radzieckiego tyrana, to jego śmierć i upadek Stalinowskiego kultu jednostki pokazują, jak kończą się takie historie. Świta Stalina to główni bohaterowie filmu, rewizjonistycznego i demaskatorskiego. Dyktator pokazany jest poprzez antybohaterów z jego najbliższego otoczenia – przyjaciółmi i współpracownikami „ojca narodów” byli, zbrodniarze, szumowiny i idioci. Włoski reżyser pokazuje ich w optyce groteskowej hiperboli. Szalenie zabawnie ogląda się mocarzy Związku Radzieckiego w 1953 roku, gdy boją się nawet dotknąć ciała swojego pana – nieważne, czy już martwego, czy jeszcze nie. Iannucciemu udało się doskonale to, co kompletnie nie wyszło Vedze – wykreować atmosferę upiorno-groteskowego blefu, która otaczała krwawego sowieckiego dyktatora.
„Makbet” (2015), reż. Justin Kurzel
przepowiedziano, że zostanie królem, który zdradził swojego przyjaciela – króla, i zdobył władzę, by na koniec stracić ją wraz z życiem. Szekspir opowiadał o współczesnym mu królu Jakubie I, choć akcja jego dramatu została osadzona w jedenastowiecznej Szkocji. Kurzel nie uwspółcześnił tego dzieła, nie zmienił tła, lecz zrealizował własne zamierzenia. Jego „Makbet” to sztuka plus moralność, szaleństwo i odwaga w sposobie przedstawiania bitew i natury – plus rozdzierająca serce historia zdrady, władzy i śmierci. Szlachetny i silny wojownik i jego szlachetne intencje idą na marne, gdy ulega zwodniczym, łechcącym jego próżność podszeptom swojej żony. Ten szablon, który wydaje się być zszyty z biblijnych historii, pokazuje obraz człowieka staczającego się w otchłań piekła.
„Rzym” (2005-2007)
To jeden z pierwszych seriali nowego typu, kiedy pokazywanie wielkiego i kosztownego kina stało się możliwe w telewizji. „Rzym” opowiada historię odnoszącego sukcesy polityka, sędziego, konsula, wielkiego dowódcy, a wreszcie dożywotniego dyktatora i cesarza Gajusza Juliusza Cezara, który zginął zakłuty sztyletami przez swoich towarzyszy. W 22 odcinkach serial pokazuje, jak ten utalentowany, inteligentny i przeklęty Rzymianin urósł na ofiarach i krwi, zdradach i łapówkach, kłamstwach i strachu, w rezultacie doprowadzając do upadku siebie i Rzym. 12 odcinków pierwszego sezonu to droga bohatera na szczyt, zakończona jego śmiercią. 10 odcinków drugiego to opowieść o upadku wszystkiego, co zbudował.
„Ostatni król Szkocji” (2006), reż. Kevin Macdonald
Sposób, w jaki człowiek przeobraża się, odsłaniając swą mroczną istotę, doskonale pokazał Forest Whitaker w jednej ze scen tego filmu: uśmiecha się przyjaźnie, by już w następnej scenie przyjaźń spłynęła z jego twarzy, ukazując kamienne oblicze wroga. Po obaleniu poprzedniego prezydenta w wojskowym zamachu stanu, generała Idi Amina, nowy prezydent Ugandy zaprasza szkockiego lekarza do swojego pałacu, mówiąc, że jest szansa na stworzenie najlepszego leku w Afryce. Urzeka swego gościa – i rodaków – namiętnymi przemowami i obietnicami. Zamienia bluzę z epoletami na kitel lekarza. Niszcząc opozycję, zapewnia, że to dla dobra kraju...
Jak stał się potworem? Nie „stał się”, tylko zawsze nim był. Bo ludzie nie dostrzegają potworów, dopóki te kryją się pod łóżkiem. A kiedy wychodzą na świat, jest już za późno, by zrzucać winę na bajki.
„Car” (2009), reż. Pawło Łungin
Jeszcze zanim wypadł z łask rosyjskiego establishmentu artystycznego i putinowskich władz, Łungin stworzył portret samodzierżawcy – w pewnym sensie czarne zwierciadło rosyjskiej duszy, która pragnie iść do raju, ale nie może. W bardzo trafnej kreacji aktora komicznego Piotra Mamonowa (skądinąd – aktora komicznego) Groźny (Iwan Groźny) jawi się jako modelowy pacjent Freuda, ponieważ wypowiada skądinąd słuszne i prawe myśli, lecz jego działania, którymi kieruje lęk, prowadzą do piekła, topiąc szesnastowieczną Moskwę we krwi. To wymowny obraz formowania się potwora, w którym Łungin przewyższa talentem Hieronima Boscha – w przedstawianiu piekła na ziemi, które Rosjanin sprowadza z zaświatów na ziemię.
Dziennikarz, krytyk filmowy, scenarzysta. Został opublikowany w ponad 60 czasopismach, gazetach i stronach internetowych. Opublikował ponad 3 tysiące materiałów. Był redaktorem działu „kina” w magazynie „SHO”, w magazynie „Cinema Digest” był redaktorem naczelnym, a także w ukraińskim przedstawicielstwie międzynarodowego magazynu Total Film. W 2015 roku rozpoczął festiwal „Tydzień Odrodzenia Strzelania” (przy wsparciu finansowym Państwowej Agencji Filmowej). W 2018 roku brał udział w tworzeniu festiwalu „Tydzień Odrodzenia Strzelania” (przy wsparciu finansowym Państwowej Agencji Filmowej). W 2018 roku brał udział w tworzeniu Związków Krytyków Filmowych Ukrainy, festiwalu „Tydzień Krytyków Filmowych”, a później — w tworzeniu nagrody Związku Krytyków Filmowych „Kinokolo”. W 2021 roku był współtwórcą Korosten Street Film Festival. W 2020 roku napisał scenariusz pełnometrażowego filmu fabularnego wojskowego filmu akcji „Prawo do zemsty” (we współpracy z Julią Czerniawską), aw 2021 roku scenariusz pełnometrażowego filmu fabularnego kryminalnego thrillera erotycznego „Klucze do piekła i raju”. Członek Związku Krytyków Filmowych Ukrainy, Ukraińskiej Akademii Filmowej, Związku Dziennikarzy Ukrainy.
Wesprzyj Sestry
Nawet mały wkład w prawdziwe dziennikarstwo pomaga demokracji przetrwać. Dołącz do nas i razem opowiemy światu inspirujące historie ludzi walczących o wolność!