Status prawny uchodźców z Ukrainy w Polsce jest uregulowany do 30 czerwca 2024 roku. Polskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji opracowało plan nowelizacji specjalnej ustawy w celu ustabilizowania warunków pobytu ukraińskich uchodźców w Polsce przez długi czas.
W Fundacji Leny Grochowskiej zmiany w polskiej polityce wobec ukraińskich migrantów były omawiane w ramach dyskusji „Każdy ma prawo do godnego życia”. Podczas spotkania Maciej Duszczyk, zastępca sekretarza stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznej i Administracji RP, mówił o zmianach, jakie czekają Ukraińców w Polsce.
1. Koniec świadczenia 40+
Po 30 czerwca 2024 r. polski rząd anuluje świadczenie w wysokości 40 zł dziennie dla uchodźców z Ukrainy. Polscy obywatele nie będą już mogli otrzymywać rekompensaty za zapewnienie Ukraińcom schronienia i wyżywienia w prywatnych domach.
Maciej Duszczyk tłumaczy tę decyzję coraz częstszymi przypadkami, gdy właściciele domów wydawali odszkodowania, ale nie przekazywali pieniędzy uchodźcom. Zdarzało się, że polscy obywatele zmuszali osoby wewnętrznie przesiedlone do pracy na swoją rzecz, wykorzystując do tego państywowe pieniądze. Zabierali im paszporty i straszyli: „Jeśli coś powiesz, pójdziemy na policję i jutro znajdziesz się w Bachmucie albo w Mariupolu”.
Dlatego po 30 czerwca świadczenia otrzymają tylko te ośrodki i schroniska, które podpisały umowy z wojewodami i działają pod kontrolą państwa
„Przypadkowo dowiedziałem się, że właścicielka mieszkania, które wynajmowałem, zarejestrowała 40+ na swoje nazwisko i za te pieniądze pojechała nad morze. W tym samym czasie wynajmowałem od niej mieszkanie za 3000 zł. Gdy sprawa wyszła na jaw, powiedziała mi, że chciała policzyć więcej za mieszkanie, ale zrobiło jej się mnie żal, i umówiła się na spłatę. Uważam jednak, że te 43 metry kwadratowe wynajęłam po cenie rynkowej” – mówi Anastazja Łozinska z Kijowa.
Nie narzekała, postanowiła wrócić do Ukrainy. Ale tych, którzy nie mają dokąd wracać, taka decyzja jest trudna. Przedstawiciele Fundacji Leny Grochowskiej ,ają tego świadomość, lecz nie wiedzą, jak usprawnić ten mechanizm.
– Obecnie nasza fundacja prowadzi 5 schronisk dla uchodźców, w których mieszka 900 osób. Tylko jeden taki ośrodek jest finansowany przez wojewodę. Od dwóch lat staramy się objąć opieką wojewodów pozostałe ośrodki, ale nie jest łatwo. Rezygnacja z rekompensat pozbawi więc wsparcia setki osób, w tym osoby ze specjalnymi potrzebami, starsze, chore i matki niemowląt. Wsparcie to może być jednak kontynuowane, jeśli ośrodki w końcu podpiszą umowy z wojewodami – wyjaśniła Sestrom Aneta Żochowska, dyrektorka fundacji.
Wiele polskich ośrodków dla migrantów zostało już zamkniętych lub ogłosiło, że bezpłatne zakwaterowanie zostanie anulowane od początku lipca. Ukraińscy migranci mieszkający w tych ośrodkach są zdesperowani. Ci, którzy mogli sobie na to pozwolić, już dawno wynajęli mieszkania i integrują się. Ale nie wszyscy mogą to zrobić.
Olga i jej dwoje dzieci od roku mieszkają w Centrum Matki i Dziecka w Piasecznie, oszczędzając pieniądze na wynajem mieszkania.
– Mamy bardzo dobry ośrodek i bardzo dobrą gospodynię, Ellę. Wiele dla nas robi. Ośrodek jest świeżo wyremontowany i raz w miesiącu dostajemy jedzenie, którego potrzebujemy. Ella daje nam resztę pieniędzy, abyśmy mogli sami kupować owoce, mięso i mleko. Nie wiem, ile teraz będziemy musieli płacić, ale nawet najtańszy hostel w Warszawie i okolicach kosztuje 1600 zł za mnie i dwójkę dzieci. Dla nas to bardzo dużo pieniędzy – mówi Olga.
Obecnie w schronisku w Piasecznie mieszka 31 osób. To wyłącznie kobiety i dzieci, wśród nich osoby chore i starsze, w większości pochodzące z terenów okupowanych. Jedna z mieszkanek niedawno została matką i teraz nie jest w stanie pracować. Likwidacja 40+ może zmusić tych ludzi do powrotu do Ukrainy, pod bomby.
Według ministra Duszczyka w ośrodkach dla uchodźców przebywa obecnie 39 937 osób, co stanowi 4,2% uchodźców. „To głównie ci, którzy po prostu nie mogą sobie poradzić bez wsparcia. Dlatego to wsparcie musi być zapewnione”. Minister powiedział, że w ośrodkach dla uchodźców wewnętrznych dostępnych jest około 20 000 miejsc, a ci, którzy szczególnie potrzebują pomocy, powinni przenieść się do tych dużych ośrodków kontrolowanych przez państwo i w nich zamieszkać.
2. Pomoc 800+ nie została anulowana, ale ci, którzy żyją na koszt państwa, otrzymają mniejszą kwotę
Ukraińcy, którzy otrzymują pomoc społeczną w ramach programu „Rodzina 800+” i mieszkają w ośrodkach dla uchodźców bezpłatnie, będą musieli płacić część czynszu. Oznacza to, że jeśli matka z dziećmi w schronisku ma zakwaterowanie i wyżywienie, a także otrzymuje pomoc od państwa, będzie musiała zwrócić państwu określony procent pomocy „800+”.
3. Likwidacja zasiłku w wysokości 300 zł
Po 30 czerwca 2024 r. zlikwidowane zostanie również jednorazowe świadczenie w wysokości 300 zł, do którego uchodźcy są obecnie uprawnieni zaraz po pierwszym przekroczeniu granicy.
4. Dzieci w wieku szkolnym z Ukrainy będą miały obowiązek uczęszczania do polskich szkół od 1 września 2024 r.
Nie można sprawdzić, jak ukraińskie dzieci przebywające w Polsce uczą się online w ukraińskim systemie edukacji. Wiceminister edukacji Joanna Mucha powiedziała, że mówimy o dużych grupach dzieci (około 60 000), które albo uczą się tylko w ukraińskich szkołach internetowych, albo nie uczą się nigdzie. Biorąc pod uwagę, że część z tych dzieci pozostanie w Polsce, rząd jest zobowiązany do zapewnienia im edukacji. Wiceminister Mucha zaznaczyła również, że ta zmiana nie jest próbą polonizacji ukraińskich dzieci, tym bardziej że mają one zapewnione lekcje języka ukraińskiego jako języka obcego. Joanna Mucha dodała również, że ministerstwo chce, by ukraińskie dzieci uczyły się w Polsce integracji europejskiej.
5. Ukraińcy ze statusem UKR będą mogli ubiegać się o kartę pobytu na trzy lata w ramach szybkiej procedury
W siedzibie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji odbyło się posiedzenie Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego, w wyniku którego podjęto decyzję o zaoferowaniu Ukraińcom, którzy uciekli przed wojną, zezwolenia na pobyt czasowy na trzy lata – zamiast ochrony czasowej z rocznym oczekiwaniem na to, czy zostanie ona przedłużona.
Obywatele Ukrainy, którzy zdecydują się ubiegać o trzyletnie zezwolenie, będą dodatkowo weryfikowani przez organy ścigania, Straż Graniczną i Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Obecnie Ukraińcy mogą ubiegać się o zezwolenie na pobyt na okres 1, 2 lub 3 lat na podstawie pracy lub działalności gospodarczej. Od lipca 2024 r., według Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, nawet osoby niepracujące, a także emeryci, studenci i dzieci w każdym wieku będą mogli ubiegać się o kartę pobytu
– Będzie to automatyczny system, który zmieni status ochrony czasowej na pobyt czasowy po otrzymaniu karty pobytu za pomocą jednego przepisu w ustawie – wyjaśnia Maciej Duszczyk.
Urzędnik zaznacza, że Ukraińcy będą mieli prawo wyboru, czy chcą pozostać pod ochroną czasową, czy przejść na zezwolenie na pobyt czasowy. Opcja ochrony tymczasowej będzie dostępna tak długo, jak długo pozwoli na to unijna dyrektywa. A ci, którzy chcą uzyskać kartę pobytu, będą musieli zarejestrować się na nowym portalu elektronicznym, do którego link zostanie wkrótce podany, od 1 lipca 2024 r. do 30 września 2025 r. Zezwolenia na pobyt czasowy będą wydawane od 2025 roku.
Dziennikarka, specjalistka ds. PR. Jest mamą małego geniusza z autyzmem i założycielką klubu dla mam PAC-Piękne Spotkania w Warszawie. Prowadzi bloga i grupę TG, gdzie wspólnie ze specjalistami pomaga mamom dzieci specjalnych. Pochodzi z Białorusi. Jako studentka przyjechała na staż do Kijowa i została na Ukrainie. Pracowała dla dzienników Gazeta po-kievske, Vechirni Visti i Segodnya. Uwielbia reportaż i komunikację na żywo.
Wesprzyj Sestry
Nawet mały wkład w prawdziwe dziennikarstwo pomaga demokracji przetrwać. Dołącz do nas i razem opowiemy światu inspirujące historie ludzi walczących o wolność!