Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) zachorowalność na COVID-19 rośnie na całym świecie. Nowe ogniska odnotowano w obu Amerykach, Europie i w rejonie zachodniego Pacyfiku. Odsetek pozytywnych wyników testów na obecność SARS-CoV-2 wzrósł w ostatnich tygodniach w 84 krajach – w Europie przekracza on 20 procent. Tak wysoki wskaźnik infekcji w miesiącach letnich jest nietypowy dla wirusów układu oddechowego, które zwykle są bardziej aktywne w niskich temperaturach. Jednak ze względu na swój specyficzny charakter, wirus COVID unika „sezonowości” i może łatwo rozprzestrzeniać się w różnych porach roku.
Tym razem mamy do czynienia z tak zwaną letnią epidemią i nowo zmutowanym podwariantem wirusa Omicron o nazwie FLiRT. Jego ekspansję odnotowano wczesnym latem w Stanach Zjednoczonych, teraz aktywnie rozprzestrzenia się w Europie i Ukrainie.
Co jest przyczyną wzrostu liczby zakażeń? Jakie zagrożenie niesie ze sobą FLiRT i kiedy powinniśmy spodziewać się szczytu zachorowań w Ukrainie i Polsce?
COVID-19 – FLiRT w Polsce
Wzrost zachorowań na koronawirusa w Europie Zachodniej i Stanach Zjednoczonych zaczęto odnotowywać na przełomie maja i czerwca. Już wtedy główny inspektor sanitarny Paweł Grzesiowski ostrzegał, że kolejna fala zakażeń koronawirusem wkrótce dotrze do Polski:
– W tej chwili mamy więcej przypadków niż w maju i czerwcu. Według naszych szacunków mówimy o dziesięciokrotnym wzroście liczby chorych. Niestety w tej chwili nie mamy dokładnych danych, ponieważ przeprowadza się bardzo niewiele testów. Dlatego niewielu pacjentów jest oficjalnie zarejestrowanych.
Gwałtowny wzrost liczby zachorowań potwierdzają dane Ministerstwa Zdrowia. Od 13 sierpnia 1189 osób zostało zarażonych wirusem SARS-CoV-2, z czego 369 wielokrotnie. Najwięcej chorych odnotowano w województwie mazowieckim (208 osób), a najmniej w województwie opolskim (27 osób).
Dominującym szczepem koronawirusa jest podwariant Omicron o nazwie FLiRT, mówi Grzesiowski:
– Na razie nie wygląda na to, by ten wirus chciał się uspokoić. Należy go obserwować, ponieważ nigdy nie wiadomo, który nowy wariant będzie bardziej niebezpieczny. Nikt w Europie nie obserwuje wirusa na taką samą skalę jak wcześniej. Wiemy o wzroście zachorowań we Włoszech. Wiele osób podróżowało do Francji, gdzie również odnotowano wiele przypadków infekcji podczas igrzysk olimpijskich, nawet wśród sportowców.
Teraz, po olimpiadzie, kiedy wszyscy wrócą do swoich krajów, będziemy świadkami fali wzrostu zachorowań
Wzrost liczby zachorowań w Polsce przewidywany jest na koniec sierpnia i początek września, kiedy rozpoczyna się nowy rok szkolny. Wiadomo, że dzieci są jednymi z najszybszych roznosicieli wirusa. Przygotowując się więc na kolejną falę zachorowań na COVID-19, lekarze przypominają o podstawowych zasadach profilaktyki:
unikaj kontaktu z chorymi,
unikaj zatłoczonych miejsc;
zachowaj dystans;
często myj ręce wodą z mydłem lub stosuj środki antyseptyczne zawierające co najmniej 60% alkoholu;
nie zaniedbuj szczepień.
– Najlepiej byłoby zaszczepić się teraz, przed początkiem sezonu zachorowań. Problem polega jednak na tym, że obecnie nie ma szczepionek na nowe wirusy o uaktualnionym składzie. One nadal są w trakcie rejestracji w Europejskiej Agencji Leków – mówi Paweł Grzesiowski.
Obawiam się więc, że kiedy te szczepionki się pojawią, będzie już za późno. Bo wiele osób będzie już chorych, a szczepionki nie będą w stanie ochronić tylu osób, ile byśmy chcieli
Prawdopodobieństwo nastąpienia infekcji mogłoby zmniejszyć instalowanie oczyszczaczy powietrza w placówkach edukacyjnych. Taki efekt zauważono już w Stanach Zjednoczonych. Dowiedziono tam, że koszty takiego posunięcia są minimalne, a efekt działania filtrów powietrza jest bardzo duży, bo jest ono oczyszczane w bardzo wysokim stopniu. Nie możemy jednak zmusić do takiego ruchu administratorów polskich szkół. Jesteśmy w stanie co najwyżej monitorować sytuację, czyli sprawdzać, ile jest zachorowań i jak wirus mutuje. Niepokojące dane napływają teraz z Japonii, gdzie pojawił się wariant będący mieszanką szczepów Delta i Omicron. Powrót wariantu Delta może oznaczać poważne problemy, ponieważ jest to szczep, który już powodował poważne choroby.
COVID-19 - FLiRT w Ukrainie
Tymczasem w Ukrainie odnotowano już pierwszy zgon spowodowany nowym szczepem COVID-19 FLiRT. Ofiarą była to 80-letnia mieszkanka jednej z gmin w obwodzie iwanofrankowskim. Trafiła do szpitala w ciężkim stanie, z wysoką gorączką. Od momentu hospitalizacji do zgonu minęło 20 dni. Kobieta miała choroby współistniejące: cukrzycę i chorobę wieńcową, co oznacza, że należała do tak zwanej grupy ryzyka.
Eksperci ds. chorób zakaźnych ostrzegają, że zgony i ciężkie zachorowania na COVID są nadal bardziej prawdopodobne w przypadku osób powyżej 60. roku życia, kobiet w ciąży, dorosłych i dzieci z chorobami przewlekłymi. Dlatego lekarze po raz kolejny przypominają o znaczeniu szczepień. Fedir Lapij, specjalista chorób zakaźnych, mówi, że odporność nabyta po szczepieniu zmniejsza ryzyko powikłań:
– Na przykład szczepionka przeciwko odrze, jeśli rozwinęła się u ciebie odpowiedź immunologiczna, chroni cię przed infekcją. Natomiast szczepionka przeciwko COVID-19 chroni przed ciężką chorobą, ale nie przed infekcją. Według badań naukowych odsetek niezaszczepionych osób z ciężką chorobą jest znacznie wyższy. Nawet jeśli spojrzymy tylko na dane dla Ukrainy, wiosną 2023 r. większość osób, które przebywały na oddziale intensywnej terapii lub zmarły, była niezaszczepiona.
Ukraińscy lekarze odnotowują niezwykle szybki wzrost zachorowalności na COVID-19. W ciągu zaledwie miesiąca liczba zarażonych osób wzrosła sześciokrotnie, powiedział wiceminister zdrowia i główny państwowy lekarz sanitarny Ukrainy Ihor Kuzin. Według niego w czerwcu w Ukrainie odnotowano 2000 przypadków infekcji, a w lipcu liczba pacjentów z Covid-19 wzrosła do prawie 12 000:
– Te liczby nie są typowe dla lata. Wcześniej liczba przypadków wzrastała jesienią. Nieco ponad 2500 pacjentów jest leczonych w szpitalach.
Według Lapija rzeczywista liczba pacjentów może być nieco wyższa:
– Obecnie nie każdy, u kogo diagnozuje się COVID-19, idzie do lekarza.
Ze względu na łagodny przebieg choroby i brak konieczności hospitalizacji osoby te zwykle nie są uwzględniane w ogólnych statystykach. Leczą się w domu
Po Ukrainie krąży 10 podgatunków szczepu Omicron. Najnowszym z nich jest FLiRT, który szybciej wpływa na osłabiony układ odpornościowy. Zachorować mogą nawet osoby wcześniej zaszczepione, dodaje Lapij:
– SARS-CoV-2 nadal ewoluuje. To zmutowane warianty, które są w stanie lepiej się przystosować i mają większe szanse na przetrwanie. Mutacje umożliwiają wirusowi łatwiejsze przyłączanie się do komórki, a tym samym jej penetrację.
Mutacje pomagają wirusowi stać się bardziej zaraźliwym, co oznacza, że rozprzestrzenia się on szybciej
Jednak zdaniem Fedira Lapija jest zbyt wcześnie, by mówić o początku sezonu epidemiologicznego:
– Trudno robić takie prognozy, ponieważ wciąż mamy przed sobą rok szkolny. Dzieci pójdą do szkoły, ich kontaktowanie się ze sobą będzie sprzyjało rozprzestrzenianiu się wirusa. Można przypuszczać, że liczba zachorowań wzrośnie wraz z rozpoczęciem nauki.
Jak rozpoznać objawy COVID-19 - FLiRT
Na początku choroby ogólne objawy są takie same jak w innych wariantach COVID-19:
- zmęczenie, silne osłabienie;
- katar;
- ból gardła;
- gorączka;
- ból mięśni lub ciała;
- kaszel;
- dreszcze;
- utrata zapachu i smaku
Lekarze zalecają, aby w przypadku wystąpienia jakichkolwiek objawów SARS natychmiast skonsultować się z lekarzem rodzinnym i nie polegać na samoleczeniu.
Zdjęcia: Shutterstock
Prezenterka, dziennikarka, autor wielu głośnych artykułów śledczych, które wadziły do zmian w samorządności. Chodzi również o turystykę, naukę i zasoby. Prowadziła autorskie projekty w telewizji UTR, pracowała jako korespondent, a przez ponad 12 lat w telewizji ICTV. Podczas swojej pracy odkrył ponad 50 kraów. Ale doskonałe jest opowiadanie historii i analizy uszkodzeń. Pracowała som wykładowca w Wydziale Dziennika Międzynarodowego w Państwowej Akademii Nauk. Obecnie jest doktorantką w ramach dziennikarstwa międzynarodowego: praca nad tematyką polskich mediów relacji w kontekście wojny rosyjsko-ukraińskiej.
Wesprzyj Sestry
Nawet mały wkład w prawdziwe dziennikarstwo pomaga demokracji przetrwać. Dołącz do nas i razem opowiemy światu inspirujące historie ludzi walczących o wolność!